„Oddajcie tramwaj w weekendy!”. Mieszkańcy Wilczaka i społecznicy protestowali przeciwko cięciom kursów

Od soboty (1 października) wprowadzone zostaną zmiany na wielu liniach autobusowych i tramwajowych, podytkowane, jak argumentuje Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, m.in. podwyżkami cen energii, paliw i brakiem kierowców na rynku pracy.

Cięcia dotyczą także linii nr 1 kursującej na trasie Wilczak – Las Gdański: „jedynka” nie będzie już wozić pasażerów w weekendy, a w pozostałe dni będzie kursować tylko w godzinach szczytu. Przeciwko temu w czwartek (29 września) protestowali mieszkańcy oraz członkowie Bydgoskiego Ruchu Miejskiego (dawniej: Społeczny Rzecznik Pieszych).

– Tramwaj bezpośredni jest bardzo ważny m.in. dla seniorów mieszkających na Wilczaku i osiedlu Leśnym. Nie ma dogodnych przesiadek, trzeba by jechać de facto aż na dworzec PKS, bo na rondzie Jagiellonów nie ma dogodnej infrastruktury dla osób niepełnosprawnych – podkreślił Paweł Górny, prezes BRM. – Proponujemy, żeby tramwaj jeżdził co najmniej raz na godzinę w weekendy, w godz. 10.00–18.00, i co najmniej raz na godzinę pomiędzy godzinami szczytu w dni powszednie. Można to obsłużyć znikomą liczbą motorniczych, pojazdów, przy małym zużyciu prądu – argumentował.

Przypomniał także, że zapewnienie komunikacji publicznej to jedno z podstawowych zadań Miasta. – Takie cięcia komunikacji miejskiej są niedopuszczalne, nie idą w parze z inwestycjami  w infrastrukturę tramwajową: z tramwajem do dworca, z tramwajem do Fordonu, z budowanym właśnie połączeniem między Fordonem a Kapuściskami. Nie ma sensu inwestować, nawet kiedy środki daje nam Unia, jeżeli później nie utrzymujemy na tych trasach odpowiedniej ilości taboru – mówił. – Jeżeli brakuje finansów, należy znaleźć sposoby, żeby te finanse dołożyć do komunikacji publicznej – dodał. Jak to zrobić? „(…) zabrać się za dzikie parkowanie – tysiące złotych leżą na ulicy – albo przywrócić reklamy na pojazdach, ograniczyć koszty funkcjonowania urzędu. Zdecydowanie potrzebujemy komunikacji tramwajowej na Wilczaku”.

Mieszkańcy obecni na wydarzeniu, które nazwano „pożegnaniem tramwaju »jedynki«, wskazywali, że czują się wykluczeni. – I tak jesteśmy wykluczeni przez to, że nie mamy bezpośrednio tramwaju bliżej, a to, co mamy, chcecie nam odebrać. Nie zgadzamy się z tym – mówił jeden z mieszkańców.

– Na co czwarty krąg opery, nowe kąpieliska, skoro nawet nie będziemy mogli do nich dojechać? – pytał inny mieszkaniec Wilczaka. – Niekonieczne są w Bydgoszczy inwestycje, kiedy skończyła się koniunktura gospodarcza, w sytuacji, kiedy nie jesteśmy w stanie utrzymać wcześniej realizowanych inwestycji, porządku, czystości miasta, podstawowych funkcji usługowych, jakie powinno świadczyć Miasto; jest nią właśnie komunikacja publiczna – mówił.

Podczas briefingu wskazano także, że na ulicach powinno być jak najmniej samochodów. – W Bydgoszczy mamy bardzo duży problem z korkami, z dzikim parkowaniem, komunikacja miejska o odpowiedniej częstotliwości jest odpowiedzią na to. Myślę, że jest to prawo każdego mieszkańca, żeby mieć sprawną, dobrze działającą komunikację miejską – mówiła jedna z uczestniczek wydarzenia.

Na zakończenie protestujący wybrali się na przejazd całą trasą linii nr 1, z Wilczaka do Lasu Gdańskiego.

Zmiany, które zostaną wprowadzone od 1 października:

Na liniach autobusowych:
- nr 54, 59, 60, 61, 71, 77 – zmiany we wszystkie dni tygodnia
- nr 51, 52, 53, 55, 56, 58, 64, 65, 67, 68, 69, 74, 79, 89 - zmiany w dni powszednie i soboty
- nr 62, za T8 – zmiany w dni powszednie
- nr 57, 80– zmiany tylko w soboty
- nr za T (Babia Wieś) – zawieszenie linii

Na liniach tramwajowych:
nr 1 – kursy będą wykonywane w dni powszednie i tylko w godzinach szczytu, kursy nie będą realizowane w weekendy
nr 7 – kursy nie będą realizowane w weekendy
nr 10 – minutowe zmiany w rozkładach jazdy w weekendy
pozostałe linie tramwajowe - bez zmian

Zdjęcia: Anna Kopeć