Wydarzenia 7 lut 15:02 | Redaktor
Piotr Bartoszcze – niezłomny bojownik o wolność rolników [UROCZYSTOŚCI ROCZNICOWE]

fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP

Był symbolem oporu polskiej wsi wobec komunistycznej władzy. Piotr Bartoszcze, działacz rolniczej „Solidarności”, niezależny wydawca podziemnego pisma i ofiara represji systemu, zginął tragicznie w nocy z 7 na 8 lutego 1984 roku. W 41. rocznicę jego śmierci mieszkańcy Inowrocławia i regionu oddali mu hołd.

Uroczystości rocznicowe

Podczas obchodów złożono kwiaty przy obelisku upamiętniającym miejsce śmierci Bartoszcze w Radłówku, a także zapalono znicze na jego grobie oraz grobach jego ojca Michała i brata Romana na cmentarzu św. Józefa. W kościele św. Józefa Oblubieńca w Inowrocławiu odprawiona została msza święta, po której uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod pomnikiem Piotra Bartoszcze przed Urzędem Gminy Inowrocław.

Marszałek województwa Piotr Całbecki podkreślił historyczne znaczenie działalności Piotra Bartoszcze:

– Miał niebagatelny wpływ na kształtowanie się tożsamości współczesnego polskiego rolnika. Tożsamości opartej na wierności tradycyjnym wartościom, umiłowaniu ojcowizny i domu rodzinnego, a nade wszystko na wielkim pragnieniu wolności.

Życie i działalność

Piotr Bartoszcze urodził się 14 kwietnia 1950 roku w Jaroszewicach (powiat lubelski). W 1964 roku jego rodzina przeniosła się na Kujawy, osiedlając się w Sławęcinie niedaleko Inowrocławia. Wspólnie z ojcem Michałem i bratem Romanem zaangażował się w działalność opozycyjną po podpisaniu porozumień sierpniowych w 1980 roku. Brali udział w budowie struktur Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność Chłopska, a następnie NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność. Cała trójka uczestniczyła w strajku rolników w Bydgoszczy w marcu 1981 roku, domagając się uznania praw rolników indywidualnych.

Po wprowadzeniu stanu wojennego rodzina Bartoszczów zmuszona była się ukrywać. We wrześniu 1982 roku zostali zatrzymani i osadzeni w więzieniu we Włocławku. Po dwóch miesiącach wyszli na wolność i kontynuowali działalność opozycyjną. Piotr Bartoszcze stał się jednym z głównych animatorów podziemnego ruchu rolniczego. Drukował i kolportował nielegalne pismo „Żywią i Bronią”, w którym poruszał problemy wsi i represji wobec działaczy.

Tajemnicza śmierć

W nocy z 7 na 8 lutego 1984 roku zaginął. Jego rozbity samochód odnaleziono w kanale Smyrnia, a dwa dni później, 9 lutego, ciało Piotra Bartoszcze znaleziono w studzience melioracyjnej. Władze komunistyczne szybko uznały, że zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku, próbując rzekomo uciec po kolizji pod wpływem alkoholu.

Rodzina oraz środowiska opozycyjne od początku podważały oficjalne ustalenia. Podejrzewano, że Bartoszcze padł ofiarą zamachu politycznego, przeprowadzonego przez Służbę Bezpieczeństwa. Pogrzeb Piotra Bartoszcze 12 lutego 1984 roku zgromadził 2,5 tysiąca osób. Była to manifestacja sprzeciwu wobec działań komunistycznego reżimu.

Poszukiwanie prawdy

Śledztwo prowadzone w latach 80. zostało umorzone, podobnie jak kolejne postępowanie w III RP. Dopiero śledczy Instytutu Pamięci Narodowej ustalili, że śmierć Piotra Bartoszcze miała charakter polityczny. Mimo to sprawców nigdy nie zidentyfikowano.

Piotr Bartoszcze pozostaje symbolem walki o wolność i prawa rolników. Jego działalność na rzecz polskiej wsi była wyrazem odwagi i determinacji w obliczu opresyjnego systemu. Rocznicowe obchody w Inowrocławiu przypominają, że historia takich bohaterów nie może zostać zapomniana.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor
-->