Platforma nie da rady. Kaczyński zostanie w Bydgoszczy
Para prezydencka, Maria i Lech Kaczyńscy/fot. Wikipedia
Sejm zablokuje pomysł opozycji na bojkot dekomunizacji. Oznacza to, że w Bydgoszczy ostatecznie będą m.in. Aleja Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ul. Tomasza Golloba.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą w zarodku zdusić akcję opozycji, która planuje w samorządach zablokować decyzje wojewodów o dekomunizacji nazw ulic, rond, placów, parków, skwerów itd. Przypomnijmy, że w Bydgoszczy 13 grudnia 2017 r. wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz zdekomunizował 13 nazw, m.in. Aleje Planu 6-letniego przemianował na Aleje Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wcześniej Rada Miasta miała ustawowy obowiązek uporać się z dekomunizacją do 2 września 2017 r.. W Bydgoszczy, zarówno radni, jak i prezydent Rafał Bruski grali na zwłokę i w efekcie udało im się jedynie przemianować ulicę Powalisza na Jeremiego Przybory. Pozostałe decyzje scedowali na barki wojewody, który musiał działać w tzw. trybie zastępstwa zarządczego.
Platforma Obywatelska, już na drugi dzień po komunikacie wojewody, ustami radnej Moniki Matowskiej, zapytanej na antenie Polskiego Radia PiK o tę zmianę, oświadczyła, że „trzeba się mocno nad tym zastanowić".
Więcej o wypowiedzi Moniki Matowskiej
Przypomnijmy, że Platforma Obywatelska już raz dokonała podobnej wolty. Rada Miasta Bydgoszczy po katastrofie smoleńskiej nadała budowanej przeprawie przez Brdę imię Lecha Kaczyńskiego. Jednak po wygranych w 2010 roku wyborach PO i jej koalicjant Sojusz Lewicy Demokratycznej postanowili zmienić nazwę na Trasa Uniwersytecka.
Tymczasem tym razem, prawdopodobnie akcja PO się nie uda. 8 grudnia do Sejmu wpłynął „Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki oraz ustawy o zmianie ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej”.
Zakłada on dodanie w ustawie punktu 6a, który w przypadku podjęcia przez samorząd próby zmiany decyzji wydanej w trybie zastępstwa zarządczego, nakłada obowiązek uzyskania zgody Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu oraz wojewody. Jak czytamy w uzasadnieniu do nowelizacji przepisy tego artykułu będą miały zastosowanie w przypadkach kiedy samorządy terytorialne zignorują wykonanie decyzji dekomunizacyjnych.
Nowela jest już po drugim czytaniu i lada dzień powinna zostać uchwalona przez Sejm RP.
Dekomunizacja w Bydgoszczy: Gollob za Dura, Kaczyński z Planu 6-letniego