S-5 zgodnie z harmonogramem
- Budowa drogi ekspresowej S-5 idzie zgodnie z harmonogramem - zapewniają wojewoda i dyrektor bydgoskiego oddziału GDDKiA
Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i dyrektor oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy Jarosław Gołębiewski zapewnili podczas czwartkowej (23.11) konferencji prasowej , że budowa drogi ekspresowej S-5 w województwie kujawsko-pomorskim idzie zgodnie z planem.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Jak poinformował wojewoda, obecnie praca urzędu koncentruje się na przygotowaniu i wydawaniu decyzji dotyczący wypłaty odszkodowań dla właścicieli nieruchomości, przez które przebiega droga S-5. Na wszystkich siedmiu odcinkach „ekspresówki” na terenie naszego województwa dotyczy to 2 tysięcy nieruchomości i 3,5 tysiąca działek. - Dotąd wydano 205 decyzji na kwotę 52 milionów złotych. Przygotowywane do wydania jest kolejne 800 decyzji. Do końca 2018 roku większość decyzji zostanie wydana, łącznie na kwotę około pół miliarda złotych – powiedział Mikołaj Bogdanowicz.
- Doszły do nas informacje, że do właścicieli nieruchomości zgłaszają się kancelarie prawne, proponując swoje usługi w celu podwyższenia odszkodowania. Nie możemy zabraniać takich działań, ale apelujemy do właścicieli o rozwagę i dokładne czytanie umów, bo mogą się zdarzyć niekorzystne zapisy – ostrzega Jarosław Gołębiewski.
Obecnie na całym odcinku drogi S-5 trwają prace budowlane i drogowe. Po krótkim przestoju ruszyły też roboty na drugim odcinku trasy Dworzysko - Aleksandrowo. Przestój był spowodowany nierzetelnością jednego z kilkudziesięciu podwykonawców - firmę z Rumunii. – Chodzi nie tylko o nikły postęp robót, ale jak się okazało, firma miała zaległości w płatnościach dla dalszych podwykonawców. Generalny wykonawca, włoska firma Impresa Pizzarotti & C. S.p.A, wypowiedział umowę temu rumuńskiemu podwykonawcy. Odbyły się rozmowy z pozostałymi podwykonawcami zatrudnionymi przez nierzetelnego przedsiębiorcę i 95 procent tych firm wyraziło chęć kontynuowania robót już bezpośrednio pod nadzorem włoskiej firmy. Ten incydent nie zaburzył harmonogramu robót – zapewnił dyrektor GDDKiA w Bydgoszczy.
Pojawiła się także informacja, że jedna z firm chce pobierać wodę do prowadzenia robót z jeziora w Borównie. Zaniepokoiło to władze gminy. Jak poinformował Jarosław Gołębiewski, firmie tej nie wydano pozwolenia na takie działania.
Termin oddania drogi ekspresowej w 2019 roku jest niezagrożony. Wojewoda Bogdanowicz i dyrektor Gołębiewski stwierdzili też, że S-5 na obszarze województwa nie będzie oddana do użytkowania jako całość. Poszczególne odcinki wraz z ukończonymi węzłami mogą być włączone do ruchu wcześniej, jak tylko będą gotowe.