Sierpień na lotnisku ze wzlotem. Ale gorszy, niż rok temu

Port Lotniczy Bydgoszcz SA odprawił w sierpniu 18171 podróżnych – dla porównania, w lipcu było ich ok. dziewięciu tysięcy. To jednak wynik daleki od osiągniętego w sierpniu 2019 roku. Jest o 62 procent „gorzej”. Wykonano także mniej operacji lotniczych. – W roku ubiegłym było ich 25 procent więcej – tłumaczy rzecznik portu, Daniel Mackiewicz.

Lotów będzie więcej

PLB po przerwie spowodowanej pandemią wznowił obsługę pasażerów 1 lipca. Trwa odbudowa siatki rejsów.

– Sierpniowe statystyki są wynikiem sukcesywnego zwiększania oferowania, wznawiania i uruchamiania nowych połączeń z naszego lotniska. – mówi Tomasz Moraczewski, prezes Zarządu Portu Lotniczego Bydgoszcz SA.

W ramach oferty wakacyjnej, podróżni mogli udać się do Zakynthos i Zadaru. Od września linie LOT obsługują rejsy do Warszawy. – Dzięki nim możliwe jest kontynuowanie podróży w kilkudziesięciu kierunkach – przypomina Moraczewski.

Od końca października rozbudowana zostanie oferta lotów do Londynu Stansted, Londynu Luton, Birmingham, mają wrócić też rejsy do Kijowa Boryspolu.

Spadki w całej Polsce

Nie tylko bydgoski port boryka się z problemami. Jak podaje portal rynek-lotniczy.pl, w ostatnim tygodniu sierpnia na polskich lotniskach wykonano 5144 operacji lotniczych. „To spadek o 47 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, kiedy było ich 9796” - czytamy na stronie. Sytuacja poprawia się powoli. Ostatni tydzień miesiąca przyniósł wzrost 0,2 procent (we wszystkich polskich portach łącznie) w stosunku do tygodnia wcześniejszego.

Od 24 do 30 sierpnia w Bydgoszczy odntowano 44-procentowy spadek w stosunku do tego samego tygodnia w roku ubiegłym. Analogiczne spadek wystąpił  m.in. na lotniskach w Katowicach (44 proc.), Modlinie, Wrocławiu (43 proc.).