Terytorialsi ratują życie i to dosłownie
fot. 8KPBOT
3 kwietnia, podczas rozwożenia paczek żywnościowych dla najbardziej potrzebujących osób, trzech żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej uratowało życie mieszkańcowi Suchar w pow. nakielskim.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Procedura przekazywania paczek żywnościowych została dopracowana w taki sposób, aby nie doszło do bezpośredniego kontaktu pomiędzy żołnierzami a odbiorcami paczek.
Żołnierze po dotarciu pod wskazany adres zostawiają paczkę pod drzwiami, pukają i oddalają się na bezpieczną odlegość, czekając na odbiór paczki. Gdy to nie następuje, ponawiają czynność.
Tym razem, podczas ponownego pukania, usłyszeli ledwie szept o pomoc. Szer. Bartosz Bona wraz z szer. Anetą Ślęzak i szer. Emilią Świątek zajrzeli przez okno. Zobaczyli leżącego na podłodze człowieka, który miał trudnosci z oddychaniem.
Natychmiast wezwali karetkę. Po dotarciu pomocy na miejsce, okazało się, że były to bardzo poważne problemy zdrowotne spowodowane wcześniejszą operacją na serce tego starszego człowieka.
- Jestem dumny z moich żołnierzy. Zawsze wiedziałem, że będą umieli i potrafili zachować się w trudnej sytuacji odpowiednio i przyzwoicie. Teraz widać efekty szkolenia, które zrealizowali wiele miesięcy temu – powiedział dowódca 8 Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, płk Krzysztof Stańczyk.
W całym kraju w działania związane z walką z koronowirusem zaangażowanych jest ponad
2,1 tys. żołnierzy WOT.
Oprac KD na podst. inf. 8 KPBOT