Wiceminister zdrowia z wizytą w Bydgoszczy. Wręczył odznaki zasłużonym w walce z pandemią

Uroczystość wręczenia odznak nadanych przez ministra zdrowia poprzedziła konferencja prasowa z udziałem wojewody Mikołaja Bogdanowicza i posła Tomasza Latosa, przewodniczącego Sejmowej Komisji Zdrowia.

Część osób odznaczonych/fot. KPUW

– Poprosiłem pana ministra, żeby podziękował i wręczył odznaki pracownikom urzędu wojewódzkiego i służbom mundurowym. Są to osoby, których państwo nie widzieliście na co dzień, ale wykonywały również bardzo ciężką i odpowiedzialną pracę, zasługującą na słowa uznania i szacunku – tłumaczył wojewoda.

Przypomniał też, że szpitale, w których leczono pacjentów z Covid-19, zostały doposażone w stosowany sprzęt. Na ten cel oraz zakupy inwestycyjne i środki ochrony przez dwa lata przeznaczono 140 mln złotych.

12 mln zł wyniosły inwestycje tlenowe, które, jak podkreślił wojewoda, „zaprocentowały podczas trzeciej fali”. – Warto wspomnieć także, iż przez te dwa lata wymieniliśmy 13 karetek, co uważam za duży sukces – dodał. Przekazał też, że szpitale w regionie – Lipnie i Golubiu-Dobrzyniu – otrzymały w ostatnim czasie tomografy. Wkrótce tomograf trafi też do Więcborka.

Wiceminister Waldemar Kraska podkreślił, że choć obecnie koronawirus jest w odwrocie, to Covid w mniejszym lub większym stopniu będzie nadal obecny. Zwrócił na to uwagę również poseł Tomasz Latos. – Mimo dużej dozy optymizmu poziomem wyszczepienia i coraz większej odporności zbiorowej, myślę, że w dalszym ciągu ta przyszłość jest nie do końca znana. Możemy tylko zakładać, ze kolejne fale będą łagodniejsze i coraz lepiej będziemy sobie z tą chorobą radzili. Zakładać oczywiście trzeba, ze koronawirus zostanie z nami na zawsze. Kolejny raz gorąco zachęcam osoby, które jeszcze się nie zaszczepiły do tego, aby to zrobić – mówił.

Wiceminister Kraska dziękował pracownikom służby zdrowia, straży pożarnej, policji. – Ci właśnie cisi bohaterowie wykonywali naprawdę tytaniczną pracę, żeby zapewnić tę synchronizację wszystkich służb i to, aby wszystkie sprzęty docierały do placówek ochrony zdrowia – mówił.

Zwrócił też uwagę na doposażenie lecznic, nie tylko tych, w których hospitalizowano pacjentów z Covid-19. W związku z pandemią powstał jednak „dług zdrowotny” w zakresie leczenia części chorób. – Będziemy go chcieli bardzo szybko nadrabiać. Kardiologia i onkologia – to są dwie dziedziny, na które musimy skierować baczną uwagę i wiele środków – powiedział. Zaznaczył też, że w Polsce nie doszło do kryzysu humanitarnego podczas pandemii – nie zdarzyło się, by odmówiono pacjentowi skorzystania z respiratora.

Odniósł się również do leczenia pacjentów z Ukrainy. – Finansowanie leczenia uchodźców odbywa się z zupełnie innej puli. To są środki budżetowe, a nie NFZ-u. Nie ma tutaj żadnego niebezpieczeństwa, że środków na leczenie polskich pacjentów zabraknie. Musimy to bardzo wyraźnie podkreślać: każdy Polak i każdy obywatel Ukrainy ma równy dostęp do naszej służby zdrowia – podkreślił.

Podczas wizyty w Bydgoszczy wraz z wojewodą Bogdanowiczem, posłem Latosem i dyrektorem kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ Janem Gesskiem odwiedził też szpital Biziela, gdzie trwa inwestycja pn. „Wieloletni program medyczny – rozbudowa i modernizacja Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy”.

Na terenie szpital powstaje nowy obiekt z  lądowiskiem dla śmigłowców LPR . Przebudowana zostanie też część obecnego gmachu. Przejdzie on również  adaptację na potrzeby połączenia z dobudowywanym skrzydłem. Inwestycja wyniesie ok. 162 mln złotych, jej zakończenie ma nastąpić pod koniec 2023 roku.

Na podstawie komunikatu Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego

Zdjęcia: KPUW, Szpital Uniwersytecki nr 2 im. dr. J. Biziela w Bydgoszczy