Wicepremier Gliński: Pieniądze są w budżecie, powstanie kampus Akademii Muzycznej
fot. Anna Kopeć
To inwestycja w polską kulturę - powiedział wicepremier Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego, który w niedzielę (29 września) odwiedził Akademię Muzyczną. W towarzystwie rektora prof. Jerzego Kaszuby oraz bydgoskich posłów Prawa i Sprawiedliwości zapewnił, że kampus uczelni wart blisko 300 milionów powstanie w Bydgoszczy.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
fot. Anna Kopeć
Wicepremier Gliński podkreślił, że inwestycja zostanie zrealizowana ze środków rządu polskiego. Powiedział, że mecenat nad kulturą jest obowiązkiem państwa. W projekcie budżetu na 2020 rok zapisano 52 miliony złotych na budowę kampusu Akademii Muzycznej. – Odbyłem męską rozmowę z ministrem finansów – opowiadał wicepremier Gliński. – Z uczelnią przygotowujemy teraz program wieloletni finansowania. Do końca roku powinna być uchwała rządowa w tej sprawie.
Zdaniem wicepremiera główną przesłanką decyzji o finasowaniu przez rząd tej inwestycji, jest poziom Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, która „jest uważana jedną z czołowych uczelni artystycznych, muzycznych w Polsce”. – Znamy wybitnych absolwentów, znamy wybitnych profesorów – mówił. – Państwo powinno być odpowiedzialne za stworzenie jak najlepszych warunków pracy dla pedagogów i studentów. Inwestycja w Bydgoszczy jest tego przykładem.
Budowa kampusu Akademii Muzycznej ma kosztować 290 milionów złotych. – Państwo polskie jest gotowe taką inwestycję przeprowadzić, bo to jest inwestycja w polską kulturę – mówił wicepremier.
Wyłoniony w konkursie projekt przygotowała pracownia Plus3 Architekci. Uczelnia dostała na to od rządu blisko sześć milionów złotych. Z kolei grunt pod inwestycję między ul. Kamienną a ul. Chodkiewicza przekazało miasto.
fot. Anna Kopeć
Wicepremier podkreślił zaangażowanie i wsparcie bydgoskich polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy lobbowali za tą inwestycją. – Poseł Tomasz Latos walczył o to bardzo ostro – mówił Gliński. – Z posłem Łukaszem Schreiberem przebijaliśmy się na poziomie rządowym. To jest praca zespołowa. Dziękuję wszystkim, którzy lobbowali za tym projektem. Ale bez naszych artystów, bez poziomu jaki ma Akademia Muzyczna w Bydgoszczy, pewnie by tego zrobić nie można.
fot. Anna Kopeć
Rektor AM, prof. Jerzy Kaszuba nazwał decyzję o wpisaniu budowy kampusu uczelni do budżetu państwa „chwilą historyczną”. – Rozproszeni nie jesteśmy w stanie zapewnić odpowiedniego poziomu kształcenia – mówił. – Żaden z naszych budynków nie był zbudowany na potrzeby kształcenia muzycznego.
Dodał, że akademia nie ma sali koncertowej, sali baletowej, nie ma gdzie wystawiać oper. - A wszystkie te aktywności przejawialiśmy – mówił. Przypomniał, że akademia szkoli studentów w siedmiu miejscach na mapie Bydgoszczy, gdzie uczy się źle w takim rozproszeniu, a i tak końcowe koncerty odbywają się w Filharmonii Pomorskiej.
W nowym budynku, który ma mieć osiem kondygnacji, z tego dwie podziemne, znajdą się m.in. cztery sale koncertowe. Oprócz głównej, będzie sala prób, operowa i do muzyki dawnej. W tej ostatniej mają być zainstalowane organy idealnie skopiowane na podstawie profesjonalnych pomiarów i doboru materiałów XVII i XVIII wiecznych instrumentów z Alzacji i Hiszpanii. – To wynik wygranej w konkursie Regionalnej Inicjatywy Doskonałości. W rejonie tysiąca kilometrów takiego projektu nie ma. Dla kształcenia w muzyce historycznej będzie zupełnie unikatowe – mówił prof. Kaszuba.
fot. Anna Kopeć
Kampus Akademii Muzycznej ma powstać do 2023 roku.
red