Wolność jest owocem cywilizacji chrześcijańskiej
Wydarzenia
3 maj 2018
| Redaktor
W innej cywilizacji niż chrześcijańska wolność nie jest możliwa.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Wydarzenia
Dzisiaj 18:13
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Wydarzenia
Dzisiaj 13:31
W rocznicę uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja i w święto N.M.P. Królowej Polski, ordynariusz bydgoski biskup Jan Tyrawa, odprawił Mszę świętą na Starym Rynku, którą koncelebrował z licznymi bydgoskimi kapłanami. W homilii ks. biskup zauważył, że konstytucja, której rocznicę obchodzimy, wpisuje się w tradycję chrześcijańską na naszym kontynencie. Dlatego warto przypomnieć sobie jej fundamenty.
Ale mamy do czynienia z kryzysem tej cywlizacji - zauważył kaznodzieja. Zrywa się z chrześcijaństwem. Dokąd więc się zmierza? Kochamy uniwesralizm, zrywamy z prawdą. Zmierzamy ku cywilizacji, która porównuje mózg człowieka z szympansem, promuje transhumanizm, czyli próbę wprowadzenia człowieczeństwa na jakieś nowe, nieznane tory, przy pomocy nauki i techniki.
Zrywamy z klasycznym obrazem człowieka, a z drugiej strony potępiamy shoah i holokaust. Odchodzimy od chrześcijaństwa, ale wołamy: nigdy więcej totalitaryzmu. Ale to w perspektywie chrześcijaństwa te zbrodnie są nie do przyjęcia - zauważył biskup Tyrawa.
W Chinach postępowanie komunistów nie było uważane za zbrodnię - wskazał. Jeśli uważamy, że pójdziemy ku cywilizacji podobnej do chińskiej, ale zachowamy naszą wolność, to się grubo mylimy . Nasza koncepcja wolności powstała na gruncie chrześcijaństwa.
Wybierzmy tę kulturę, którą pokochaliśmy, właśnie dlatego, że można ją zakwestionować. Kultura chrześcijańska wypracowała niezwykłą godność osoby, z której korzystali również ateiści. Tworzenie etyki na innej podstawie, nigdy się nie uda, grozi tym, że stworzymy moralność opartą na najniższych instynktach - przestrzegał w dzisiejszym kazaniu biskup bydgoski.
Życie człowieka się o siebie nie upomina, tak jak upominają się o siebie prawa fizyki. Dlatego zawsze będą ci, którzy będą zakopywani w lesie i zawsze znajdą się ci, którzy będą to czynić. Aby tak się nie stało możemy się tylko pomodlić - zakończył swoje kazanie ordynariusz bydgoski.
Po Mszy świętej odbyła się oficjalna uroczystość państwowa z udziałem kompanii honorowej Wojska Polskiego. Na maszt została wciągnięta narodowa flaga, a wojewoda kujawsko pomorski Mikołaj Boganowicz odznaczył oznaką Pro Patria załużonych dla życia społecznego: Jana Perejczuka, Małgorzatę Wąsikowską i Aleksandra Wiśniewskiego.
Wojewoda odczytał też okolicznościowy list prezesa Rady Ministrów.