Wyjeżdżasz z biura podróży na wakacje. Uważaj na ukryte koszty i pułapki
mat. pixabay
Biura podróży kuszą rożnymi promocjami. Last minute, first minute - żal nie skorzystać. Warto jednak wiedzieć na jakie opłaty zwrócić uwagę.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Wybierajac sie w podróż większośc wybiera pełen komfort z przejrzystymi warunkami od momentu wyjazdu do powrotu. Pozwala to na nie tracenie czasu na zbędne zmartwienia. Jednakże w niektórych sytuacjach mozemy zostać zaskoczeni.
W takiej sytuacji warto wiedzieć kilka rzeczy.
Największym problemem jest oczywiście podniesienie kosztów podróży, już po podpisaniu umowy, a przed wyjazdem. Jest to możliwe głównie w przypadku zagranicznych wakacji, gdzie my płacimy za podróż złotówkami, ale całość obraca się wokół dolara. Gdy ten z nieprzewidzianych okoliczności wzrośnie to automatycznie złotówka tanieje. Tym samym, zanim zaczniemy wakacyjny odpoczynek już możemy otrzymać informację o znacznej podwyżce ceny.
Warto w tej sytuacji wiedzieć, że cena nie może zmienić się później niż na 20 dni przed wyjazdem. A jeśli koszt wzrósł o więcej niż 8 procent, możesz zrezygnować bez żadnych konsekwencji.
Z już zakupionej wycieczki w Biurze Podróży możemy zrezygnować w każdej chwili. Jednakze wiąże się to z opłatami. Gdy rezygnujemy tuż przed jej realizacją możemy stracić nawet 90% ceny. Inaczej jeśli rezygnacja następuje z dużym wyprzedzeniem, np. 40-dniowym. Wtedy biura inkasują od 7 do 25%.
Można się jednak przed utratą środków ustrzec wykupując odpowiednie ubezpieczenie od rezygnacji.
Istnieją sytuacje, w których możemy zrezygnować z wyjazdu bez ponoszenia żadnych kosztów. Jest to możliwe, jedynie jeśli wystąpią nadzwyczajne okoliczności w miejscu docelowym naszej podróży. Zalicza się do nich m.in.: zagrożenie terrorystyczne, wybuch wulkanu, kataklizmy (powódź, trzęsienie ziemi, huragan) lub epidemia. Jeśli rezygnujemy na podstawie wystąpienia takich wydarzeń, biuro podróży musi zwrócić nam pieniądze w ciągu dwóch tygodni.