Zapisy w aptekach, szczepionek i tak zabraknie!
fot. pixabay
Rząd zachęca do szczepień na grypę. Ma to przeciwdziałać rozwojowi pandemii przy okazji epidemii grypy. Trwa szturm na apteki. Już wiadomo, że szczepionek nie wystarczy.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Rząd zamówił w tym roku 1,8 mln szczepionek na grypę. W puli dodatkowych zakupów zostało 200 tys. Daje to łączną liczbę 2 mln szczepionek. Zapotrzebowanie szacuje się na 5 do 10 mln. Oznacza to nieuchronny kryzys związany z brakami szczepionek.
Trwa szturm na apteki. W wielu punktach powstają listy kolejkowe gdyż do hurtowni a tym samym aptek szczepionki trafiają w niewielkich transzach.
Zatory są także w produkcji szczepionek których zwiększonego popytu nie równoważy podaż.
Proces przygotowania szczepionek rozpoczyna rekomendacja WHO odnośnie składu na dany sezon, która pojawia się pod koniec lutego. Produkcja szczepionek przeciw grypie rozpoczyna się orientacyjnie na początku marca i trwa około sześciu miesięcy. Pierwsze szczepionki są więc gotowe na przełomie sierpnia i września. Dostawy podzielone na 2-3 transze są systematycznie realizowane do każdego z krajów - mówi money.pl Paweł Bernat, dyrektor departamentu komunikacji NEUCA S.A.
Z puli 2 mln szczepionek także nie wszystkie trafią do aptek i na wolny rynek. Ponad milion z ich zostanie zablokowana na potrzeby szpitali i placówek służby zdrowia.
Pomimo starań, wielkość dostaw wszystkich szczepionek przeciw grypie do Polski będzie zbliżona do ubiegłorocznego poziomu. Zgodnie z deklaracjami producentów łącznie w obu kanałach sprzedaży - szpitalnym i aptecznym - na rynek polski trafi 1,8 mln sztuk szczepionek. Z czego do aptek trafi ich około 890 tysięcy - mówi Bernat.
Tak więc przy minimalnym szacowanym zapotrzebowaniu 5 mln sztuk na rynek trafi mniej niż milion szczepionek co oznacza poważny problem w sezonie grypowym na który nakłada się w tym roku pandemia.
Na podstawie: MZ/money.pl