Wydarzenia 3 paź 2019 | Redaktor
Ziobro wspierał Stachowiaka na rynku w Bydgoszczy [WYBORY 2019]

fot. Anna Kopeć

To bardzo dobry i wartościowy kandydat – tak o Ireneuszu Stachowiaku mówił w czwartek (3 października) Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny podczas konferencji prasowej na Starym Rynku w Bydgoszczy.

Ziobro wspomniał, że kandydat Prawa i Sprawiedliwości jest „człowiekiem o dużym doświadczeniu samorządowym, który przez 10 lat był wiceprezydentem Inowrocławia”.  Ireneusz Stachowiak teraz kieruje Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska. – To świetny kandydat na parlamentarzystę – mówił Ziobro. Podkreślał jego odwagę i determinację. Zachęcał wyborców „dobrej zmiany” do głosowania. – Chciałbym zaapelować, żeby Polacy poszli do wyborów – mówił. – Przed nami fundamentalne wybory. Będą decydować o kierunku rozwoju Polski na długie lata.

Podkreślał, że będą się w nich ścierać dwie różne wizje. – Nasz program mówi, że warunkiem poprawy życia Polaków jest podniesienie płac – przekazywał. – Prezes Jarosław Kaczyński zakreślił konkretny plan.

Minister przypomniał transfery socjalne jakie dokonały się w ostatnich czterech latach rządów Prawa i Sprawiedliwości. – Ale to jest wciąż za mało. My musimy  w tym kierunku konsekwentnie podążać przez najbliższe cztery lata. A najważniejszy element naszego programu to jest wzrost płac – przekonywał.

Wskazał, że rząd ma analizy, które potwierdzają, że jest to możliwe. Powołał się na analizy ekspertów. Przypomniał jak to cztery lata temu politycy Platformy Obywatelskiej mówili o programie 500 plus mówili, że jest to „kiełbasa wyborcza”. – Mówili, tego się nie da zrobić, bo tych pieniędzy nie ma i nie będzie – mówił Ziobro. – Czas jest sędzią nieomylnym.  Jak ten czas rozsądził? Kto w tej sprawie miał rację? Kto mówił prawdę, a kto okazał się niekompetentny? Pieniądze na 500 plus były i zostały Polakom dostarczone.

Podkreślał, że Polska jest drugą co do wzrostu gospodarką w Europie. – To jest ten kierunek, który chcemy kontynuować – mówił Ziobro.

fot. Anna Kopeć

W odpowiedzi na pytanie jednego z dziennikarzy, Ireneusz Stachowiak zauważył, że z możliwości utworzenia biura terenowego WFOŚ w Bydgoszczy nie chce skorzystać prezydent miasta Rafał Bruski. – Ma pisemną informacje, że gminy mogą tworzyć takie biura – mówił Stachowiak. – Kilkadziesiąt gmin już skorzystało z takiej możliwości. Stachowiak dodał, że kilku pracowników zostało przeszkolonych, ale bydgoski ratusz „nie chce podpisać takiego porozumienia i nie jest zainteresowany podpisaniem porozumienia”.

red

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor