Bydgoska Światłownia świętuje! Wielki koncert na trzynastolecie

Zbliżają się urodziny kultowego klubu Światłownia w Bydgoszczy. W piątek odbędzie się wyjątkowy koncert z udziałem znakomitych muzyków.
Inne z kategorii
Politechnika Bydgoska świętuje: 75 lat Wydziału Inżynierii Mechanicznej!
Bydgoscy studenci triumfują na konkursie! Odkryj ich projekt, który zachwyca
Trzynaste urodziny Światłowni
Bydgoska Światłownia kończy 13 lat! To wyjątkowe miejsce, które stało się sercem lokalnej sceny muzycznej, świętuje swoją rocznicę koncertem, który odbędzie się w piątek, 24 października o godzinie 18:00. Na scenie pojawią się Grzegorz Dudziński, Maciej Różycki, Marcin Białczyk i Leonard Luther.
Historia i misja Światłowni
Początki Światłowni sięgają października 2012 roku. Pierwszy koncert uświetnił występ legendarnego zespołu Czerwony Tulipan. Dzień ten nabiera emocjonalnego wymiaru, bo właśnie wtedy zmarł Przemysław Gintrowski, o czym przypomniał lider Czerwonego Tulipana. Światłownia od tego czasu stała się ostoją dla miłośników poezji śpiewanej i wartościowych treści muzycznych.
„Naszą główną zasadą jest to, aby artysta na naszej scenie miał coś ważnego do przekazania innym” – mówi Grzegorz Dudziński.
Działalność społeczna i artystyczna
Światłownia działa bez stałego dofinansowania, ale z pomocą przyjaciół udało jej się zorganizować liczne koncerty. Grzegorz Dudziński, założyciel klubu, jest osobą niewidomą, ale to nie przeszkadza mu w aktywnej pracy na rzecz społeczności. Inicjatywy takie jak Niewidzialna Linia czy Instrukcja Obsługi Niewidomego są dowodem na zaangażowanie i misję społeczną klubu.
Koncert na miarę Światłowni
Podczas nadchodzącego koncertu usłyszymy utwory związane z Jackiem Kaczmarskim – ulubionym artystą Dudzińskiego. Do wspólnego świętowania dołączą też muzycy związani z Bydgoszczą i sceną poezji śpiewanej. To wydarzenie, które nie tylko upamiętnia lata działalności Światłowni, ale także pokazuje jej niezmienną pasję do szerzenia kultury.
Kto wystąpi
24 października, w trakcie koncertu urodzinowego, w Światłowni wystąpi czterech przyjaciół, którzy ze Światłownią są związani od pierwszych chwil.
Grzegorz Dudziński – niewidomy szef, założyciel i pomysłodawca Światłowni. Za komuny działacz opozycji antykomunistycznej. Skończył dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Pracował jako etatowy dziennikarz gazety ogólnopolskich. Na koncie nagrody branżowe, w tym nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za wybitne osiągnięcia dziennikarskie. W Światłowni działa przede wszystkim na rzecz muzyki i twórców z krainy łagodności. Wspiera też osoby niewidome. Prowadzi Niewidzialną Linię, czyli telefon zaufania dla osób tracących wzrok. W szkołach, urzędach i innych instytucjach prowadzi prezentację pn. Instrukcja Obsługi Niewidomego. Stowarzyszenie Integracja wpisało go na Listę Mocy, czyli listę 100 najbardziej wpływowych osób z niepełnosprawnościami. Od czasów ogólniaka zakochany w twórczości Jacka Kaczmarskiego, których to utworów na pewno nie zabraknie podczas piątkowego koncertu.
Maciej Różycki – absolwent Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, kompozytor, aranżer, bard, autor i aranżer piosenek, nauczyciel i wychowawca. Wielokrotny laureat konkursów piosenki z gatunku poezji śpiewanej i autorskiej, wieloletni przewodniczący jury Festiwalu Piosenek Jacka Kaczmarskiego „Źródło wciąż bije”, oraz Festiwalu Widzących Duszą „Muzyka otwiera oczy”, kompozytor muzyki do Bydgoskiego Misterium Męki Pańskiej w Fordońskiej Dolinie Śmierci.
Marcin Białczyk – lider zespołu Pilersi, autor, kompozytor ballad. Gra na gitarze, harmonijce ustnej. Jego ulubionym gatunkiem muzyki są szanty, poezja śpiewana oraz rock. Śpiew, gitara, harmonijka ustna idą z nim przez całe życie i sprawiają mu wielką frajdę.
Leonard Luther Od urodzenia, czyli od pięciu dekad, związany jestem z Bydgoszczą – miastem nad Brdą, rzeką, którą lubię najbardziej na świecie. Nad jej brzegami upłynęło dzieciństwo z wędką w ręku i młodość, z pierwszą na ramieniu gitarą w pokrowcu z cienkiego materiału.
Z Brdą też związany był kawałek mojej muzycznej przygody – czas, gdy grałem szanty. Z upodobaniem i pasją oddałem się jednak poezji śpiewanej.
Wykorzystałem szansę współpracy z : Aleksandrą Bacińską, Ludwikiem Lipnickim, Mariuszem Trzaska, Wiesławem Sikorskim, Sławomirem Luter, Piotrem Beneckim, czy Sławomirem Kryś, którzy oddali mi swoje słowa w muzyczną wieczystą dzierżawę, a na deskach popularnych festiwali i przeglądów, takich jak: Yapa, Danielka , Bazuna, Włóczęga, Studencki Festiwal
Piosenki w Krakowie, czy Swojskie Klimaty, wyśpiewałem niejedną nagrodę. Do dziś ze szczególnym sentymentem wspominam indywidualne, prywatne nagrody, przyznane mi: przez Stare Dobre Małżeństwo, na Yapie w 1989 roku i przez Agnieszkę Osiecką na Studenckim Festiwalu w Krakowie, czego finałem był udział w programie Butiqe.
Tytuły, przywiezione z przeglądów, festiwali i poetyckich spotkań z balladą, zaowocowały popularnością, której przejawem były: programy w telewizji publicznej i lokalnej, a także powołanie do życia kilkuosobowego zespołu, z którym rozpocząłem „na poważnie” przygodę z poezją śpiewaną.
Na początku lat 90-tych wydane zostały kasety: Statystyczny uniform oraz Dla Michasia. Kraina Zagubionych Marzeń ukazała się nieco później zarówno na kasecie, jak i na płycie w zestawieniu z najpopularniejszymi moimi piosenkami. Mimo tego, że wokół mnie zmienia się świat i zmieniają się układy, ja, z niezmienną satysfakcją, „robię swoje”. Prowadzę autorskie wieczory „Z gitarą, sercem i duszą”, zasiadam w jury konkursów wokalno – muzycznych, promując młode talenty. W wolnym czasie nadal tworzę i komponuję poezję śpiewaną.
Z przyjemnością gram gościnnie na deskach festiwali, w klubach, podczas różnego typu imprez plenerowych i kulturalnych – wszędzie tam, gdzie słowo ubrane w balladę jest dla ludzi sposobem na życie.
Poza muzyką, robię to, co większość z nas: pracuję ( bo z czegoś trzeba żyć ); chodzę na spacery ( bo czasem trzeba złapać oddech) i spędzam czas z ludźmi, których cenię i lubię oraz z tymi, którzy lubią chociaż trochę mnie i moją muzykę (bo tylko wtedy czas nigdy nie jest zmarnowany).