Radni PiS chcą wyjaśnień na nadzwyczajnej sesji. Prezydent Bruski: szkoda czasu

Bydgoszcz 18 mar 2021 | kd

fot. Anna Kopeć

Piątkowa sesja nadzwyczajna zwołana z inicjatywy radnych Prawa i Sprawiedliwości kolejny raz wywoła gorącą dyskusję. Brak swojego głosu zapowiedział prezydent Rafał Bruski uznając sesję za zagranie typowo polityczne, które ma odwrócić uwagę od działań rządu.

Bydgoszcz na piątkę i jest wśród najlepszych

Bydgoszcz Dzisiaj 08:27

Na zakupy i do głosowania w Bydgoskim Budżecie Obywatelskim. Mobilne punkty pojawią się centrach handlowych

Bydgoszcz Wczoraj 20:59

Prezydent Rafał Bruski skierował na ręce przewodniczącej Rady Miasta Moniki Matowskiej swoją opinię co do zwołanej an 19 marca (piątek) nadzwyczajnej sesji. W jej trakcie mają być poruszane najważniejsze obecnie tematy dotyczace miasta Bydgoszczy.

Prezydent jednak zapowiedział, ze nie zajmie głosu, gdyż tematy były omawiane wielokrotnie, a sesja ma jedynie odwrócić uwagę od problemów rządu. Według prezydenta Rada Miasta jest wykorzystywana kolejny raz dla doraźnych celów radnych PiS.

Odpowiedź prezydenta skomentował na swoim publicznym profilu radny Paweł Bokiej:

Prezydent, który na każdym kroku robi aluzje do rządu i bez przytyków nie potrafi skonstruować żadnej wypowiedzi, zarzuca radnym opozycji chęć zbijania kapitału politycznego. Wiem, że nie każdy przebrnie przez załączone pismo, ale w skrócie brzmi tak - pogadajcie na sesji sami, ja co miałem do powiedzenia już powiedziałem. Jak zwykle pełna buty i bezsensownych zarzutów wypowiedź. Na zwykłych sesjach Prezydent nie chce dodawać naszych punktów, na sesji specjalnej - nie zamierza zabierać głosu. Poza tym mówi nieprawdę twierdząc, że zaproponowane tematy były już omawiane. W każdym z nich wystąpiły nowe okoliczności - jak koszty zerwania umowy czy skierowanie sprawy oświetlenia do sądu przez prezesów spółdzielni mieszkaniowych

- skomentował Bokiej.

Prawo pozwala radnym zwołać sesję, gdy pod wnioskiem podpisze się przynajmniej ośmiu z nich. Klub Prawa i Sprawiedliwości liczy jedenastu członków. Jeśli Prezydent będzie w ten sposób podchodził do sprawy to gwarantuję, że tych sesji z naszej inicjatywy będzie zdecydowanie więcej. Może w końcu doczekamy się odpowiedzi

- dodał radny.

Poniżej przedstawiamy całośc pisma prezydenta Bydgoszczy skierowany do Przewodniczącej Rady Miasta Moniki Matowskiej.