Bydgoszcz 5 sie 18:40 | Redaktor
Biedna ta Bydgoszcz - ranking zamożności samorządów

Pismo samorządu terytorialnego „Wspólnota” zbadało jak co roku sytuację finansową samorządów. Tym razem jest to jednocześnie bilans otwarcia u progu nowej kadencji. 

Ranking obejmuje kilka kategorii. Porównano województwa, miasta wojewódzkie, miasta na prawach powiatu, powiaty, miasta powiatowe, mniejsze miasteczka i gminy wiejskie. Głównym kryterium jest dochód na mieszkańca. 

W zestawieniu tym województwo kujawsko-pomorskie jest nieco powyżej środka stawki, na piątym miejscu (w ubiegłym roku było na trzecim). Dochód na mieszkańca to 574 zł. Najbogatsze, mazowieckie, ma 726.

Najsmutniej wygląda w tej rywalizacji ranking miast wojewódzkich. Bydgoszcz i Toruń zajmują dwa ostatnie miejsca z dochodem nieznacznie powyżej 6 tys. zł na mieszkańca, gdy lider czyli Warszawa ma 9,5 tys., a np. szósty w zestawieniu Poznań — 7,6 tys.

Wśród miast na prawach powiatu nasze — Grudziądz i Włocławek są na miejscach 23 i 25 (pierwszy jest Sopot, a za nim Płock i Jaworzno). 

Spośród powiatów natomiast na 11 miejsce wybił się mogileński (pierwszy jest człuchowski), a na 14 miejscu znalazł się radziejowski. 

Niespodziankę sprawiło Świecie lokując się na 10 miejscu spośród miast powiatowych z kwotą 5767 zł, gdy lider — Polkowice — ma 9877. Jednym z najbiedniejszych miast powiatowych okazuje się Chełmno — trzecie miejsce od końca z kwotą 3517 zł na mieszkańca.

W rankingu małych miasteczek nawyżej z naszego regionu jest Brześć Kujawski (7388). Ale w tej „dyscyplinie” różnice są spore. Lider — Międzyzdroje — ma ponad 16 tys. zł. 

Jeśli chodzi o gminy wiejskie, to żadna z naszego regionu nie weszła do pierwszej pięćdziesiątki. Najbogatsza — Wielka Nieszawka — znalazła się na miejscu 52. Na drugim miejscu jest Osielsko (w Polsce na 84), a podium uzupełnia Nowa Wieś Wielka (w rankingu ogólnopolskim pozycja 88).

Jak podkreślają autorzy rankingu na łamach Wspólnoty, prof. Paweł Swianiewicz, kierownik Zakładu Studiów Społeczno-Ekonomicznych w Instytucie Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu oraz Julita Łukomska, adiunkt w Katedrze Rozwoju i Polityki Lokalnej na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego, rok 2023 był niestety kolejnym rokiem spadku dochodów własnych w większości kategorii polskich. W powiatach i miastach na prawach powiatu realny spadek w trakcie kadencji wynosił ponad 10 proc. Biorąc pod uwagę niemal ciągły wzrost PKB w tym okresie, świadczy to o marnej kondycji JST.

Kategorią dochodów, która dramatycznie pogorszyła się w kadencji 2018–2023, były wpływy z tytułu udziałów w podatku dochodowym od osób fizycznych. Dane z roku 2022 wskazują, że w zakresie przyznawanych uznaniowo rekompensat szczególnie zaniedbane były duże miasta, ale dane za rok 2023 ilustrują podobną skalę spadku już we wszystkich kategoriach samorządów. Realna wielkość tych środków była w 2023 r. o około 30 proc. niższa niż na początku kadencji!
Poważną konsekwencją dla budżetów JST są zmiany wielkości nadwyżki operacyjnej netto. Szczególnie dramatycznie sytuacja wygląda w miastach na prawach powiatu, w których nadwyżka operacyjna w 2023 r. szorowała po dnie, była bliska zeru. Dodajmy, że w 2023 r. prawie 40 proc. (dokładnie 26) dużych miast zanotowało deficyt budżetu bieżącego. Był to drugi kolejny tak zły rok, w 2022 r. negatywny wynik bieżący miały 22 miasta. We wcześniejszych, też niełatwych, latach było to zazwyczaj kilka miast.

Jak przygotowano ranking? Zastosowana metoda obliczania wskaźnika będącego podstawą zestawienia jest identyczna jak w poprzednich latach. Pominięte zostały wpływy z dotacji celowych. Wpływ wielkiej, jednorazowej dotacji inwestycyjnej potrafi wywindować samorząd wysoko w rankingu. Jest to awans incydentalny i niemający związku z trwałym wzrostem zamożności budżetu. Wpływające do budżetu dochody zostały skorygowane na dwa sposoby. Po pierwsze, odjęte zostały składki przekazywane przez samorządy w związku z subwencją równoważącą (regionalną w przypadku województw) – tak zwany podatek janosikowy. Po drugie, do faktycznie zebranych dochodów dodano skutki zmniejszenia stawek, ulg i zwolnień w podatkach lokalnych (chodzi o to, aby porównywać faktyczną zamożność, a nie skutki podejmowanych w gminach autonomicznych decyzji odnoszących się do polityki fiskalnej). Ta poprawka odnosi się wyłącznie do samorządów gminnych, bo powiaty i województwa nie podejmują żadnych decyzji odnoszących się do podatków.
Skorygowane w ten sposób dochody podzielone zostały przez liczbę ludności każdej jednostki samorządowej.

Źródło: Wspólnota

Baner NIW

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor