Na czele protestów kobiet mężczyzna skazany za... bicie kobiety

W protesty organizacji Strajk Kobiet w Kielcach angażuje się Maksymilian M. Mężczyzna zbiera chętnych do ochrony kolejnych manifestacji. Sam ma jednak na swoim koncie kilka prawomocnych wyroków.

Maksymilian M. został skazany przez kielecki sąd okręgowy za pobicie kobiety. Rzecznik prasowy kieleckiego sądu dodawał, że do pobić byłej partnerki Maksymiliana M. miało dojść więcej niż raz. W jednej ze spraw uszkodzenie ciała powyżej siedmiu dni skutkowało tym, że zdarzenie ścigano z urzędu.

Ma też kilka spraw, w tym karnych. W Kielcach prowadzi lokale gastronomiczne, a sprawy dotyczą eksmisji, zniesławiania właściciela kamienicy czy sprzedaży alkoholu bez zezwolenia – mówi portalowi tvp.info jeden z adwokatów działających w mieście.

Maksymilian M. informował, że podczas jednego z ostatnich marszów protestującej kobiecie stała się krzywda. „Panowie, pomóżcie” – apelował więc kielecki przedsiębiorca i zwracał się do internautów, aby stawali w obronie kobiet.

W nagranych filmikach krytykował Jarosława Kaczyńskiego za wezwanie Polaków do obrony kościołów przed profanacjami.

Głównym celem strajku kobiet (…) jest zmuszenie poprzez nacisk społeczny do podania się rządu Jarosława Kaczyńskiego do dymisji. Musimy uderzać w PiS – podkreślał, dodając „Jeb** PiS”.

To nie wszystkie kryminalne występki Maksymiliana M. W 2017 roku miał on kolizję z 12-latkiem na rowerze. Dziennikarze Radia Kielce pisali wówczas, że mimo braku uprawnień, przedsiębiorca jechał autem. W kierowanego przez niego peugeota miał uderzyć 12-latek na rowerze. Po zdarzeniu dziecko trafiło do kliniki chirurgii dziecięcej.

Na podstawie: tvp.info