Narasta bunt przedsiębiorców. Kolejni właściciele lokali zapowiadają otwarcie pomimo zakazu
Kolejni właściciele restauracji i innych obiektów gastronomicznych zapowiadają, że pomimo obowiązujących zakazów spowodowanych pandemią koronawirusa zamierzają otworzyć swoje lokale.
Inne z kategorii
Pijany kierowca BMW staranował ludzi na chodniku. Makabra w Słupsku
Pociągiem za złotówkę - PKP robi prezent na dzień seniora
Kilka dni temu informowaliśmy o otwarciu dwóch dyskotek we Wrocławiu. Ich właściciel obszedł przepisy zakazujące działalności dyskotek poprzez organizację rzekomego zebrania partyjnego. Pierwsza kontrola Policji, która polegała na sprawdzeniu, czy lokale spełniają wymogi sanitarne zakończyła się pozytywnie. Dopiero druga, w trakcie trwania "zebrania partyjnego" spowodowała nałożenie kar na jej uczestników i własciciela.
Czytaj więcej: Zorganizowali imprezę jako spotkanie partyjne. Policja przeprowadziła kontrole
6 stycznia właściciel centrum rozrywki Laser Factory z Zamościa, w którym oprócz jedzenia można zagrać w laserowego paintballa, otworzył swój lokal.
Po długich namysłach rozmowach z radcami prawnymi, adwokatami nie jesteśmy w stanie czekać w nieskończoność na pomoc państwa. Ratujemy się sami
- napisał na Facebooku i dodał - Nasz lokal jest otwarty z zachowaniem reżimu sanitarnego - otwieramy lokal zgodnie z prawem.
Będziemy walczyć o swoje. Telefony jak na razie się urywają, ale wiemy, na co się piszemy, na jaką batalię
- stwierdził przedsiębiorca pytany, czy nie obawia się kontroli lub nawet kary.
Po 17 stycznia, czyli zakończeniu ferii otwarcie swoich biznesów zapowiedzieli górale z Podhala. I to pomimo przedłużonych obostrzeń o kolejne dwa tygodnie.
Czytaj też: Od 18 stycznia uczniowie klas 1-3 wracają do szkół. Rząd przedłuża obostrzenia o 2 tygodnie
Jest to ostatni moment, żebyśmy mogli tej polityce rządu, która nas po prostu wykończy, powiedzieć veto. To nieprzypadkowa analogia do liberum veto. W Rzeczpospolitej Szlacheckiej chodziło o powstrzymanie tworzenia złego prawa, a my teraz też znaleźliśmy się w analogicznej sytuacji. Powołujemy się tu na dziedzictwo liberum veto, ponieważ jeden wolny człowiek także może być strażnikiem porządku prawnego
- przekonywał w rozmowie z PAP inicjator akcji Góralskie Veto.
Wszystkie otwierajace się lokale bedą kontrolowane przez Policję pod kątem bezpieczeństwa sanitarnego.
Na podst. PAP/TB/Interia