Resort zdrowia rezygnuje z pojęcia „szpitali jednoimiennych”
Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr Władysława Biegańskiego w Grudziądzu, http://bieganski.org/pl/jednostki/oddzialy (wikipedia), lic. CC BY-SA 4.0
Ministerstwo zdrowia stopniowo prezentuje jesienną strategię walki z wirusem. W czwartek (3 września) szef resortu Adam Niedzielski mówił m.in. o zmianach w systemie leczenia szpitalnego osób zakażonych.
Inne z kategorii
Pijany kierowca BMW staranował ludzi na chodniku. Makabra w Słupsku
Pociągiem za złotówkę - PKP robi prezent na dzień seniora
Jesienią spodziewany jest wzrost infekcji występujących równolegle z koronawirusem. Minister Niedzielski nie przewiduje jednak nowego lockdownu dla całej Polski. – Odchodzimy od środków stosowanych w ujęciu ogólnokrajowym, na rzecz środków dedykowanych do regionów – tłumaczył.
Zmiany obejmą m.in. testowanie w kierunku SARS-CoV-2. Badani na obecnośc wirusa mają być przede wszystkim pacjenci z objawami typowymi dla COVID-19 i osoby z grupy ryzyka, także niewykazujące objawów. Testy, tak jak dotąd, będą wykonywane pacjentom przed pobytem w sanatorium, kierowanym do zakładu opiekuńczo-leczniczego lub hospicjum oraz osobom umieszczanym w domu pomocy społecznej.
Nadal mają obowiązywac działania zapobiegawcze – obostrzenia w postaci noszenia maseczek, stosowania środków dezynfekcyjnych i zachowywania odstępów. – Bardzo ważne jest, żebyśmy wszyscy brali odpowiedzialność za poziom zachorowań, jaki mamy w kraju – mówił Niedzielski.
Grudziądz nadal kluczowy w regionie
W walce z wirusem mają bardziej niż dotąd pomagać lekarze podstawowej opieki zdrowotnej. Osoby, u których testy potwierdzą obecnośc koronawirusa, będą „kierowane na tzw. ścieżkę zakaźną” – podaje resort. Zmianą jest wprowadzeie trzech poziomów lecznictwa szpitalnego.
– Do tej pory głównymi jednostkami, które zajmowały się pacjentami z koronawirusem, były szpitale jednoimienne. W tej chwili to pojęcie już znika – powiedział wiceminister Waldemar Kraska.
Na najwyższym poziomie walki z wirusem znajdują się szpitale wielospecjalistyczne, z oddziałami: internistycznym i chorób zakaźnych, chirurgii ogólnej, położnictwa i neonatologii, kardiologicznym, intensywnej terapii i ortopedycznym. W naszym regionie tym szpitalem jest dawny szpital jednoimienny: Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr Władysława Biegańskiego w Grudziądzu. W całym kraju takich placówek będzie, tak jak wcześniej jednoimiennych, dziewięć.
Mają trafiać tam osoby z potwierdzonym COVID-19, wymagające wysokospecjalistycznego leczenia. Placówki będą jednak przyjmować również innych pacjentów – w grudziadzkim szpitalu sytuacja taka panuje już od czerwa.
Łącznie w kraju przygotowanych jest dwa tysiące łóżek dedykowanych osobom zakażonym.
Drugie w hierarchii: szpitale zakaźne
Drugi poziom obejmuje 87 oddziałów zakaźnych i obserwacyjno-zakaźnych, gotowych na przyjęcie osób z COVID-19. „W sumie znajduje się w nich ok. czterech tys. miejsc dla pacjentów wymagających opieki typowo internistycznej, ale także np. podłączenia do respiratora” – czytamy na stronie Ministerstwa Zdrowia.
Najniższy poziom obejmie lecznice z tzw. sieci szpitali. – Takich szpitali jest w Polsce ponad 600, więc myślę, że łóżek będzie wystarczająca liczba – mówił wiceminister.
W całym kraju funkcjonuje obecniej 21 izolatoriów – jest w nich 2025 miejsc dla osób zakażonych. Pracuje także ok. 200 zespołów wymazowych, średnio dziennie pobieranych jest ok. 4400 próbek, a do transportu pacjentów chorych na COVID-19 wykorzystywanych jest 148 karetek.
Resort zapowiedział też rozszerzenie sieci punktów pobrań i wydłużenie ich czasu pracy.
Na podstawie: www.gov.pl, oprac. mk
fot. lic. CC BY-SA 4.0