Zbigniew Ziobro wystąpił z wnioskiem o delegalizację Komunistycznej Partii Polski
fot. flickr
Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro złożył wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej celów i działalności Komunistycznej Partii Polski.
Inne z kategorii
Pijany kierowca BMW staranował ludzi na chodniku. Makabra w Słupsku
Pociągiem za złotówkę - PKP robi prezent na dzień seniora
Do Prokuratury wpłynął wniosek o delegalizację Komunistycznej Partii Polski.
W oficjalnym programie partii twierdzi się między innymi, że „proletariat nie może jedynie przejąć burżuazyjnego aparatu państwowego, np. w drodze wyborów parlamentarnych. W ramach tego aparatu nie ma miejsca na autentyczną, powszechną demokrację. (…) Do wyeliminowania podziału klasowego niezbędne jest obalenie kapitalistycznej własności i zastąpienie jej własnością społeczną. (…) Partia robotnicza musi jednak wnosić do ruchu robotniczego świadomość potrzeby i konieczności dokonania rewolucyjnych przeobrażeń”
– informuje Prokuratura Krajowa.
Prokuratura wskazuje również na to, że KPP tak jak i innen partie komunistyczne odwołują się do ideałów ZSRR, które było państwem totalitarnym.
W programie KPP wyrażany jest zachwyt nad systemem politycznym Związku Radzieckiego. Członkowie partii wykazują na wyższość ustroju panującego w ZSRR w okresie „czerwonego terroru”, wielkiego głodu i terroru stalinowskiego, nad wolnorynkowym ustrojem demokratycznym. Wychwalają oni także stopień demokratyzacji życia publicznego w ZSRR, krzewienie kultury przez bolszewików i utrwalanie powszechnego dobrobytu. Wszystko, co sowieckie, jest w działalności programowej KPP gloryfikowane i usprawiedliwiane, w tym również radzieccy dowódcy, którzy wsławili się między innymi zwalczaniem polskiego podziemia niepodległościowego, atakiem ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku, czy działaniami Armii Czerwonej w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku.
–– przypomina Prokuratura Krajowa i wskazuje, że KPP nie potępia nawet takiej zbrodni jak mord w Katyniu na ponad 14 tysiącach polskich oficerów.
KPP nie potępia nawet tak traumatycznych dla Narodu Polskiego zdarzeń, jak Zbrodnia Katyńska. W oficjalnym czasopiśmie KPP „Brzask” członkowie partii piszą: „Przecież nie wszyscy Polacy wzięci wtedy do niewoli zostali rozstrzelani! Szeregowcy, czyli wówczas w ogromnej większości robotnicy rolni i przemysłowi oraz drobnomieszczanie, zostali zwolnieni, natomiast oficerowie - czyli zazwyczaj arystokracja, obszarnicy i burżuazja, ale także po prostu średniego szczebla funkcjonariusze i agenci aparatu przemocy, aparatu obrony, bezpieczeństwa i represji państwa burżuazyjnego, kierowniczo-operacyjne wykonawstwo i ideologiczno-polityczne zabezpieczenie okupacji-kolonizacji Ukrainy i Białorusi, najbardziej zajadła, ideologiczno-polityczna czołówka antykomunistyczna w bezpośrednim sąsiedztwie swojego systemowo śmiertelnego wroga – ci, ale i tak nie wszyscy, zostali z tych właśnie powodów rozstrzelani”.
– czytaj w komunikacie PK.
Inf. wpolityce.pl