Zawodniczka bydgoskiego Zawiszy pierwszą lekkoatletką z koronawirusem. Nie startuje w MP
fot. Paweł Skraba
Marika Popowicz-Drapała, polska lekkoatletka specjalizująca się w biegach sprinterskich, zdradziła wczoraj (27 sierpnia), że zakażenie koronawirusem, o którym z początkiem miesiąca informował Polski Związek Lekkiej Atletyki, dotyczył właśnie jej.
Inne z kategorii
Na początku miesiąca w oficjalnym komunikacie PZLA nie wyjawiono nazwisk zakażonych. Wiadomo było tylko, że u jednej ze sprinterek przebywających na zgrupowaniu w Cetniewie potwierdzono obecność koronawirusa. Później pojawiły się kolejne dwa przypadki. Marika Popowicz-Drapała po niemal miesiącu zdradza, że to właśnie ona jako pierwsza przechodziła chorobę.
– Tak to ja byłam pierwszym potwierdzonym przypadkiem koronawirusa w lekkiej atletyce, tak to ja jestem od miesiąca w kwarantannie i tak to z tego powodu zabraknie mnie na starcie stumetrówki – napisała zawodniczka na swoim Instagramie.
Dzisiaj (28 sierpnia) we Włocławku rozpoczyna się 96. edycja mistrzostw Polski w lekkoatletyce. Udział w nich bierze ponad pół tysiąca zawodników, wśród nich zabraknie sprinterki.
– Czy mam żal? Oczywiście. Jednak życie nauczyło mnie, że to zdrowie jest najważniejsze. Wierzę, że za mną już wszystko, co najgorsze. Jestem przyzwyczajona do kłód pod nogami, ale mam nadzieję, że to już ostatni płotek w mojej karierze, a przede mną ciężka praca i piękna prosta – dodała.
fot. Screen z Instagrama