Prezydent od ludzi, nie od partii? Hołownia ma plan

fot. Wikipedia
Szymon Hołownia, kandydat na Prezydenta RP, odwiedził w sobotę województwo kujawsko-pomorskie, gdzie spotkał się z mieszkańcami i przedstawicielami lokalnych społeczności.
Inne z kategorii
W Toruniu Hołownia spotkał się z pacjentkami onkologicznymi oraz założycielką fundacji Antidote, by omówić wyzwania, przed jakimi stają osoby chore i organizacje wspierające ich leczenie.
W Grudziądzu uczestniczył w spotkaniu otwartym, odpowiadając na pytania mieszkańców i podkreślając konieczność polityki otwartej na dialog i realne potrzeby społeczeństwa.
Na zakończenie wizyty, we wsi Wiewiórki, spotkał się z sołtysami, by omówić propozycje wzmocnienia roli sołectw i poprawy jakości życia na wsi.
Kandydat na prezydenta zwrócił uwagę na problemy komunikacyjne, szczególnie brak połączenia kolejowego Grudziądza z Warszawą.
”Grudziądz jest największym miastem w Polsce bez bezpośredniego połączenia kolejowego ze stolicą. To musi się zmienić, bo wpływa na rozwój biznesu, edukacji i jakość życia mieszkańców”
– zaznaczył.
Odniósł się również do kwestii bezpieczeństwa międzynarodowego. „Polska ma 530 kilometrów granicy z Ukrainą, ponad 400 z Białorusią i 200 z Rosją. Czy stać nas na to, by w razie zajęcia Ukrainy przez Rosję dołożyć kolejne 535 kilometrów granicy z agresorem? To realne zagrożenie, dlatego musimy wzmacniać współpracę międzynarodową i naszą pozycję w Europie” – podkreślał.
Marszałek sejmu zaznaczył, że Polska potrzebuje prezydenta niezależnego od dużych obozów politycznych.
„Prezydent z jednej z dominujących partii oznacza dalsze pogłębianie podziałów i cykliczną zmianę władzy między tymi samymi obozami. „Prezydent z jednej z dominujących partii oznacza dalsze pogłębianie podziałów i cykliczną zmianę władzy między tymi samymi obozami. Potrzebujemy głowy państwa, która będzie budować mosty, a nie dzielić”
– podsumował.
Źródło: Polska 2050 Szymona Hołowni