Dzakanowski nie wierzy, że prezydent był trzeźwy podczas sesji
Bogdan Dzakanowski – jedyny bezpartyjny, niezależny radny Rady Miasta Bydgoszczy / fot. Anna Kopeć
Radny Bogdan Dzakanowski podważa wynik badania alkomatem, któremu w marcu poddał się prezydent Rafał Bruski. - Przestanę przychodzić na sesje, jeśli radny Dzakanowski będzie mnie wciąż obrażał – zagroził prezydent.
Inne z kategorii
Bydgoski weekend - kalendarz wydarzeń. Bądź na bieżąco
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Podczas środowej (21.06) sesji Rady Miasta znów zaiskrzyło między prezydentem Rafałem Bruskim a radnym Bogdanem Dzakanowskim. - Pana słowa już mnie nie przekonują. Jakiś czas temu stwierdził pan na konferencji prasowej, że podczas badania alkomatem miał wynik 0,0. To nie jest prawda i w sądzie to wyjaśnię – powiedział w trakcie obrad Dzakanowski.
Rafał Bruski był oburzony tymi słowami. - Kwestionuje pan wyniki badania alkomatem, które wykazało, że miałem 0,0 promila. Jeśli w dalszym ciągu będzie pan mnie obrażał przestanę przychodzić na sesję – ripostował Bruski. Poprosił o reakcję przewodniczącego Zbigniewa Sobocińskiego.
- Jest pan osobą publiczną. Nie potrafi pan wyartykułować tego, co chce powiedzieć. Utrudnia pan nam pracę, paraliżuje naszą instytucje. My służmy mieszkańcom Bydgoszczy, a pan ma chce z obrad robić widowisko. Nie ma pan sześciu lat i ADHD, jest pan zdaje się dojrzałym człowiekiem. Apeluje do pana, aby pan dochował pewnych niepisanych zasad, które powinny obowiązywać, a których nie ma w regulaminie – apelował do radnego Zbigniew Sobociński.
Dzakanowski niewiele sobie z tych uwag zrobił i dopominał się głosu. - Wezwę zaraz odpowiednie służby – ostrzegał przewodniczący. - Proszę bardzo! - mówił pewny siebie radny Dzakanowski. - Przypominam, że to pan, panie przewodniczący łamie regulamin, a nie ja i potwierdziła to komisja. Bezprawnie zabiera mi pan głos – dodał.
- Żenada – podsumował Zbigniew Sobociński.
Przypomnijmy. 29 marca tego roku Dzakanowski wezwał do ratusza policję, ponieważ uznał, że prezydent jest pijany. Mundurowi przyjechali do ratusza i zbadali prezydenta w jego gabinecie. Rafał Bruski po wyjściu z gabinetu obwieścił, że był trzeźwy.