Kierowcy MZK: za 5 minut możemy jechać w trasę, ale niech ktoś z ratusza z nami porozmawia

Na tę chwilę przekaz jest taki, że stoimy do poniedziałku. Nic nas stąd nie ruszy

- mówi nam jeden z kierowców.

To jest śmieszne, że Miasto jest włascicielem MZK, a nagle raz że wszyscy zapadli się pod ziemię i nie ma z nikim kontaktu, a dwa, że podają informacje jakoby nasz protest był wewnętrzną sprawą jedynie MZK

Na zajezdni przy ul. Inowrocławskiej pojawił się poseł Piotr Król. Udał się od razu na spotkanie z Radą Nadzorczą - informuje nas inny z kierowców. Poseł Piotr Król po chwili jednak zszedł do protestujących.

fot. Anna Kopeć

- Jesteśmy gotowi za 5 minut wyjechać na miasto. Wiemy, że bydgoszczanie cierpią - mówił Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej przy bydgoskich MZK.

Poseł Król zapowiedział, że będzie starał się przekonać ratusz do rozmów z protestującymi. 

Macie w mieście dobrą renomę. Pomimo trudności będę próbował mediować

- zapewniał poseł.

Przypomnijmy: w związku z protestem pracowników MZK autobusy i tramwaje lini nr 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,52,54,59,60,61,64,65,68,71,74,77,79,80,81,82,83,84,89,90,91,92,93,94,95,96,97,98,99, Za T, Za T 8 nie wyjechały na swoje trasy.

Bez zmian funkcjonują linie autobusowe obsługiwane przez operatora Irex Trans: 51, 53, 55, 56, 58, 62, 67, 69, 73, 76 i 85.