Miłość zwycięża wszystko [ZDJĘCIA]

Nabożeństwo rozpoczęło się w bydgoskiej katedrze, po czym procesja przeszła w kilkustopniowym mrozie i przy dość silnym wietrze, przez wyspę Młyńską, ulice Mennica, Focha, Kordeckiego i Świętej Trójcy do tamtejszego kościoła.

Inscenizację drogi krzyżowej przygotowały wspólnoty młodzieżowe. Rozważaniom poszczególnych stacji towarzyszyły scenki wzięte ze współczesnego życia rodzinnego, szkolnego, zawodowego czy towarzyskiego, odegrane przez młodych aktorów. Rzeczywiście przypominały one prawdziwe codzienne dialogi, które słyszymy wokół nas. Sceny te miały pokazać, w jaki sposób prawdziwe i niszczące zło obecne jest w zwykłych chwilach, towarzyszących naszym rozmowom, działaniom oraz pracy.

Szczególnym motywem, który wciąż przewijał się w tych scenkach, była miłość matki do dziecka. Nie były to sceny sentymentalne, przeciwnie, przedstawiały raczej trudne chwile. Słuchaliśmy scen o matkach przechodzących zniechęcenie i załamanie, pozbawionych wsparcia, przeżywających  rozterki wobec pokus takich jak aborcja.

Ta miłość matki do dziecka konfrontowana była stale z miłością Najświętszej Marii Panny do Jezusa, która to miłość zwycięża wszystko.

Scena ukrzyżowania przedstawiona została w kościele Świętej Trójcy przed głównym ołtarzem i tam też zakończyło się blisko dwugodzinne nabożeństwo, krótkim wystawieniem Najświętszego Sakramentu.

W rolę Jezusa wcielił się o. Maciej Sierzputowski ze Zgromadzenia Misjonarzy Ducha Świętego.