Przed nami widmo strajku nauczycieli. ZNP domaga się 20 proc. podwyżek

Wydarzenia 5 lip 2022 | Krzysztof Drozdowski

fot. domena publiczna

Prezes ZNP zapowiedział, że oczekuje iż do 31 sierpnia rząd podejmie z nauczycielami dialog dotyczący zwiększenia ich wynagrodzeń o minimum 20 procent. Jeśli taki postulat nie zostanie spełniony od 1 września może dojść do akcji protestacyjnej.

Połączą czy nie połączą? W poniedziałek sesja Sejmiku

Wydarzenia Wczoraj 17:52

Per Jonsson u marszałka

Wydarzenia Wczoraj 16:23

W związku z bardzo trudną sytuacją materialną nauczycieli i pracowników niebędących nauczycielami ZNP wystąpił do pana premiera Mateusza Morawieckiego o pilne, niezwłoczne podjęcie rozmów na temat wzrostu wynagrodzeń nauczycieli o co najmniej 20 proc

- powiedział ZNP Sławomir Broniarz.

Bez tego wzrostu płacowego w dalszym ciągu sytuacja materialna nauczycieli, bez względu na zaczarowania ministra Czarnka i ruchy w tym zakresie, będzie dramatycznie niekorzystna

- dodał na konferencji.

Prezes ZNP domaga się podjęcia jka najszybszych rozmów na liniii ZNP - rząd. Członkowie ZNP zwrócili się równeiż z apelem do prezydenta Dudy o wsparcie rozmów pomiędzy podmiotami.

Jeśli do takich rozmów nie dojdzie, lub nie uda się wypracować satysfakcjonującego ZNP rozwiązania zarząd związku jak przekazał Sławomir Broniarz upoważnił go do podjęcia konkretnych działań.

Po pierwsze zorganizowania i przeprowadzenia po 31 sierpnia ogólnopolskiej akcji protestacyjnej obejmującej wszelkie dopuszczalne prawem działania, począwszy od kwestii medialnej typu oflagowanie, oplakatowanie szkół, a skończywszy na sporze zbiorowym. Po drugie - na zorganizowaniu i przeprowadzeniu ogólnopolskiej akcji informacyjnej skierowanej przede wszystkim do rodziców, obywateli naszego kraju w celu poinformowania społeczeństwa o dramatycznej sytuacji polskiej edukacji, nauczycieli

- zapowiedział Broniarz.

Inf. PAP/glos.pl