Przedstawiciel MZK na sesji Rady Miasta: Jest pan najgorszym prezydentem od wielu lat

Prowadzący sesję Lech Zagłoba Zygler po powitaniu wszystkich osób przybyłych na sesję i stwierdzeniu, że jest osiągnięte kworum zarządził 15 minutową przerwę.

Radny Jarosław Wenderlich poinformował, że klub PiS wniósł o powołanie Komisji Doraźnej do rozwiązania sytuacji dot. sporu w MZK Bydgoszcz.

Po przegłosowaniu porządku obrad i kolejnej przerwie na mównicy pojawił się Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników MZK.

Przewodniczący Arndt przedstawił sytuację MZK od 2018 roku, zwracając uwagę na systematycznie zmniejszające się zarobki pracowników, którymi niwelowano straty w rocznym budżecie spółki.

Straszy pan nas prokuratorem. Nie musi pan szukać nieznanych sprawców. Wiemy, kto jest sprawcą tego, że komunikacja nie jeździ – to jesteśmy my

- powiedział Arndt wprost do prezydenta miasta.

Arndt przedstawił również podejmowane starania dążące do zapobiegnięcia protestu pracowników.

Nadal wierzę, że w interesie całego społeczeństwa podejmie pan z nami rozmowy, żebyśmy jak najszybciej wyjechali na linię. Jesteśmy zdeterminowani, nie odpuścimy, choćbyśmy mieli wychodzić na kolanach i żebrać. Wyrównajcie nam koszty do pieniędzy, które nam dajecie. Więcej nie chcemy

 - dodał.

W sprawach komunikacji publicznej jest pan najgorszym prezydentem jakiego pamiętam 

- zwrócił się na koniec Andrzej Arndt do prezydenta Bruskiego.