Twarzą w twarz ze Schreiberem [ZDJĘCIA, WYBORY 2019]
fot. Anna Kopeć
Do wyjątkowego spotkania doszło w piątek (27 września) w bydgoskiej „Przystani”. Poseł, minister Łukasz Schreiber zaprosił do rozmowy „na żywo” użytkowników mediów społecznościowych.
Inne z kategorii
Świąteczny Festiwal ART MINTAKA 2024 [ZAPROSZENIE]
Bydgoski weekend - kalendarz wydarzeń. Bądź na bieżąco
fot. Anna Kopeć
Schreiber przypomniał wagę zbliżających się wyborów do parlamentu. Przekonywał, że Polacy będą decydować m.in. „o tym, czy dalej będą mogli korzystać z owoców wzrostu gospodarczego, czy będą się bogacić”. – O tym, czy rozwój ma być zrównoważony, czy też rozwój ma być dla kilku ośrodków wielkomiejskich, a pamiętamy, Bydgoszczy wówczas wśród nich nie było – mówił.
Wspomniał też o polityce zagranicznej i wzmacnianiu sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi oraz projekcie budowy tzw. trójmorza.
Nawiązał również do zobowiązań składanych przez różne formacje polityczne w kampanii wyborczej. – Wybory zdecydują, czy zobowiązania mają jakieś znaczenie, czy będą to jak zwykle puste obietnice – mówił.
Zachęcał obecnych do aktywności w mediach społecznościowych. – Wiemy jak te zasięgi są na czas wyborów ograniczane i stąd moja serdeczna prośba o rozważenie jeszcze większego zaangażowania na tym polu – mówił. – Oczywiście, nie tak jak nasi znajomi z Inowrocławia, ale zachęcam do przekazywania prawdy, mówienia o tym co teraz jest w Polsce, kulturalnego komentowania i przekazywania wiadomości.
Gośćmi specjalnymi spotkania byli: poseł Marcin Horała, przewodniczący vatowskiej komisji śledczej, Waldemar Buda, wiceminister inwestycji i rozwoju oraz europoseł Kosma Złotowski.
fot. Anna Kopeć
Horała powiedział, że z badań komisji, która badała nadużycia w latach rządów PO-PSL wynika, że „byliśmy zieloną wyspą dla oszustów podatkowych”. Wskazał na „rozmontowanie służb specjalnych, rozbicie prokuratury, czyli reformę, która sprawiła, że stała się ona konfederacją prokuratur regionalnych przez nikogo nienadzorowanych”. – To powodowało, że jeżeli się powadzi śledztwo w sprawie grupy przestępczej, która ma kilkaset spółek porejestrowanych w całym kraju, to każda prokuratura była jak ten ślepiec macający słonia i jeden mówi, że słoń ma tylko trąbę, a drugi, że tylko ogon – opisywał Horała. – Grupa przestępcza gubiła tylko jakiegoś słupa i działała sobie dalej w najlepsze.
Dodał też, że orzecznictwo Sądu Najwyższego spowodowało praktycznie bezkarność grup przestępczych, bo za wyłudzanie milionów złotych groziły kary w zawieszeniu lub grzywny.
Horała podsumował też działalność ówczesnego ministerstwa finansów: - Montowanie przepisów podatkowych w taki sposób, żeby były w nich furtki, a kiedy już było bardzo duże ciśnienie, żeby gdzieś uszczelnić, to bardzo fragmentarycznie i wyrywkowo jedną furtkę zamykano, a dwie furtki otwierano. W wątku stalowym to nawet interweniowały ambasady obcych państwa, że ta skala wyłudzeń i oszustw jest tak duża, że szkodzi firmom z tychże państw. Po interwencji ambasady niemieckiej z tą stalą sobie w końcu poradzono, ale już oszuści przerzucili się na elektronikę, na paliwa, itd.
Poseł wzywał do mobilizacji i ostrzegał przed możliwymi prowokacjami tuż przed wyborami. Przypomniał sytuację z wyborów prezydenckich w 2015 roku, kiedy media zaczęły podawać, że była próba zamachu na prezydenta Komorowskiego, a po kilku godzinach okazało się, że to bzdura. – Gdyby to nie zostało tak szybko odkręcone, a dopiero w poniedziałek po wyborach, to kto wie jak emocje społeczne, by się ułożyły – mówił.
fot. Anna Kopeć
Wiceminister Waldemar Buda wspomniał, że poznał Bydgoszcz, gdy przebiegł ulicami miasta w 2017 roku półmaraton. Wychwalał Łukasza Schreibera i podkreślał jego pracowitość. Przypomniał, że dzięki jego zaangażowaniu ministerstwo przeznaczyło środki na budowę mostu w Kruszwicy w ramach programu „mosty dla regionów”. Minister również apelował o zaangażowanie w Internecie. – Konkurujemy z ogromnymi pieniędzmi na reklamy, które są przeznaczane przez naszą konkurencję – mówił Buda. – My nie mamy takich środków, ale chcemy to nadrobić aktywnością. Nasi konkurenci wiele lat przygotowywali, żeby to starcie teraz przeprowadzić, czyli budowali np. sokzburaka, który ma 800 tys. obserwujących. Proszę zobaczyć jaka to jest machina. Z czym musimy się zderzyć.
fot. Anna Kopeć
Europoseł Kosma Złotowski powiedział, że zbliżające wybory ważne są przede wszystkim dla Polski. – Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości, to zmiana w polityce zagranicznej – mówił. – Nasi przeciwnicy, którzy mają szerokie stosunki z poważnymi siłami na arenie europejskiej, przekonywali, że Prawo i Sprawiedliwość to chwilowy epizod, oni zaraz znikną. Zobaczycie, masowe demonstracje zdmuchną ten rząd. Demonstracje zostały zdmuchnięte, a ten rząd jest. Jeśli zdobędziemy doby wynik w wyborach, to klimat się zmieni. On już się zmienił po wyborach europejskich, ale tak naprawdę pokażą to zbliżające wybory.
jk