Zamach na prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego [STANOWISKO KOMENDY GŁÓWNEJ POLICJI]
Rafał Bruski podczas obrad Rady Miasta Bydgoszczy/fot. Anna Kopeć
Nieznani sprawcy wkręcili trzy śruby w oponę samochodu prezydenta Bydgoszczy. – Działali z premedytacją – powiedział Rafał Bruski na antenie Radia TOK FM. Odpowiedź Komendy Głównej Policji.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Do zdarzenia miało dojść miesiąc temu. W wywiadzie dla ogólnopolskiego Radia TOK FM prezydent Bruski oświadczył:
Miesiąc temu ktoś wkręcił mi trzy śruby w oponę samochodu. To wskazuje na to, że sprawca działał z premedytacją i chciał mi zaszkodzić jak najbardziej.
I dodał:
Gdyby chciał się po prostu wyżyć, to przebiłby mi opony nożem. Wtedy od razu zauważyłbym szkodę. Śruby zauważyłem dopiero po jakimś czasie - jeździłem samochodem, z którego opony uchodziło powietrze. W każdej chwili opona mogła pęknąć, co byłoby bardzo niebezpieczne podczas jazdy. Zgłosiłem sprawę na policję.
Wkręcone w oponę auta śruby mogą doprowadzić do jej rozerwania podczas jazdy. - Przy dużej prędkości to działa jak bomba z opóźnionym zapłonem, może dojść do tragedii - dowiedzieliśmy się w jednym z warsztatów samochodowych.
To nie pierwszy przypadek ataku na prezydenta Bydgoszczy. W lutym ubiegłego roku Bruski na konferencji prasowej pokazał dziennikarzom kamienie, którymi rzekomo obrzucono jego dom.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, do incydentu miało dojść nie miesiąc temu, jak poinformował publicznie prezydent, a pod koniec października. Opona została przebita śrubami w prywatnym aucie Rafała Bruskiego. Policja prowadziła dochodzenie, ale nie znalazła sprawców i sprawę zamknięto.
Wysłaliśmy zatem zapytanie do Komendy Głównej Policji o oficjalną informację na temat zdarzenia.
Otrzymaliśmy następującą odpowiedź:
„w odpowiedzi na przesłane zapytanie uprzejmie informuję, że właściwym do udzielenia odpowiedzi na Pańskie pytania jest Zespół Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Tam też przekierowaliśmy Pańskie zapytanie.”
Czekamy na odpowiedź kujawsko-pomorskiej policji.
Z kolei do ratusza wysłaliśmy pytania dotyczące ewentualnej dodatkowej ochrony w związku z możliwością narażenia na utratę zdrowia i życia prezydenta miasta.