Złotowski, Sapalski, Dombrowicz: Popieramy Latosa na prezydenta
fot. jk
Byli prezydenci Bydgoszczy - Kosma Złotowski, Henryk Sapalski i Konstanty Dombrowicz - na dzisiejszej (15 październik) konferencji wyrazili swoje poparcie dla kandydatury Tomasza Latosa na prezydenta. Sam kandydat zapowiedział walkę o Wielką Bydgoszcz.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
- Mnie z tego grona najłatwiej wyrazić poparcie dla pana posła Tomasz Latosa, z oczywistych względów - jesteśmy członkami tego samego ugrupowania politycznego. Wspólnie zasiadaliśmy też w Radzie Miasta Bydgoszczy i ławach sejmowych – mówił europoseł Kosma Złotowski. - Tomasz Latos to najlepsze, co Prawo i Sprawiedliwość może oddać Bydgoszczy. Jest człowiekiem energicznym i mającym wizję Bydgoszczy. Jego hasło wyborcze pokazuje, że wie, czego chce na tym urzędzie, wie, co można zrobić dla Bydgoszczy i w jaki sposób.
Henryk Sapalski na początek wspomniał o wielu problemach, jakie stoją przed przyszłym prezydentem. - Przegrywamy jako duże miasto wobec wszystkich naszych miast sąsiednich, nawet wobec Torunia – powiedział były włodarz.
Jako przykład podał fakt, że młodzi ludzie wyjeżdżają z Bydgoszczy na studia do Poznania, Gdańska czy Warszawy i z reguły już nie wracają. Nasze miasto traci kadrę. Ponadto wspomniał o nierównym podziale funduszy europejskich pomiędzy Bydgoszczą, Toruniem i Włocławkiem. - Obecne władze partii PO znajdują się w Toruniu i to właśnie sąsiedzi sterują tym, co Bydgoszcz otrzyma. Różnica środków unijnych między Bydgoszczą a Toruniem to jest ponad 30 proc. na korzyść Torunia – mówił były prezydent.
- Pana posła znam od wielu lat i zawsze podziwiałem drogę, jaką przebył oraz jego charakter – mówił Sapalski. - Pan Tomasz Latos był atakowany z różnych stron, ale zachował się bardzo spokojnie, nigdy nikogo nie obraził. To ważna cecha dla prezydenta, żeby przyjmować ludzi nie na zasadzie zamkniętego zamka magnetycznego, ale być otwartym na wszystkie problemy mieszkańców Bydgoszczy – chwalił kandydata. - Droga pana Latosa - zarówno samorządowa, jak i parlamentarna - jest długa i to jest kapitał, który będzie procentował. Uważam, że to jest najbardziej właściwy w tej chwili człowiek, który może sprawować ten urząd.
Na koniec swoje poparcie dla Tomasza Latosa wyraził Konstanty Dombrowicz.
- Uważam, że jest to człowiek, który potrafi współpracować ze wszystkimi, którzy chcieliby dla Bydgoszczy pracować i tworzyć ją wielką. To jest wspólny cel, który dla mnie jest również istotny – mówił na konferencji Dombrowicz. - Latos to człowiek sympatyczny, z którym można porozmawiać, a to też jest bardzo ważne. Poza tym łatwo nawiązuje kontakty ze zwykłymi ludźmi.
Były prezydent pochwalił program wyborczy Tomasza Latosa. Zaznaczył też, że nie jest obojętne to, że jako poseł ma on wiele kontaktów w rządzie i z osobami na wysokich szczeblach. - Patrzę na interes Bydgoszczy. O tym się może nie mówi, bo to śliski temat. A prawda jest taka, że jeśli będzie współpraca między samorządem a rządem, między prezydentem Latosem a jego kolegami w rządzie, z panem premierem i innymi, to wynika z tego tylko korzyść dla Bydgoszczy – tłumaczył Dombrowicz. - Pan prezydent Bruski jeszcze w 2014 roku pokazywał swój telefon komórkowy i mówił o swoich wielkich kontaktach, ale z tego telefonu jakby nigdy nie skorzystał. Nie zauważyłem żadnych korzyści z tych rzekomych znajomości.
- Będę głosował na Tomasza Latosa i zachęcam do tego innych. Przed nami jest jeden wspólny cel, który głosi hasło wyborcze, czyli Wielka Bydgoszcz. Myślę, że ona może taka być po rządami Tomasza Latosa - dodał Dombrowicz.
Kandydat PiS na prezydenta podziękował za wsparcie i zapowiedział, że będzie walczył o tę Wielką Bydgoszcz. - Będzie mi się lepiej współpracowało z marszałkiem z Bydgoszczy, z PiS. Mam mocno ograniczone zaufanie do tego, co robiła do tej pory władza PO w Toruniu – mówił Latos. - Teraz mamy mnóstwo do nadrobienia, ponieważ w ostatniach latach nie wykorzystywaliśmy tych szans, które były. W moim przekonaniu zabrakło determinacji, żeby o sprawy ważne dla Bydgoszczy skutecznie walczyć.