Bydgoszcz 21 paź 14:57 | Redaktor
Wyrżnęli drzewa tuż przy Focusie i bazylice. UKW się tłumaczy

fot. MODrzew/Facebook

U zbiegu ulic Ogińskiego i Sieńki Uniwersytet Kazimierza Wielkiego buduje przedszkole i żłobek wraz z częścią dydaktyczną dla studentów. Stowarzyszenie MODrzew alarmuje, że inwestycji towarzyszy wycinka topoli rosnących od ulicy Sieńki.

Te topole właśnie znikają:

Na skrzyżowaniu ulicy Sieńki i Ogińskiego powstaje przedszkole budowane przez UKW - najwyraźniej rosnące na skraju działki topole przeszkadzają, bo właśnie działają tam pilarze. Dotarły do nas informacje, że pierwsza decyzja odnośnie wycinki tych drzew była odmowna, jednak projekt zakładał akurat tam drogę przeciwpożarową, która uzasadnia likwidację tych dużych drzew.

Zastanawiamy się, jak w obliczu katastrofy klimatycznej, która jest już widoczna i odczuwalna, wciąż przepisy prawa nie stawiają przyrody na pierwszym miejscu...

Zastanawiamy się też, czy nowe nasadzenia w pobliżu budowy przetrwają prace, zwłaszcza że dziś w bardzo bliskim sąsiedztwie tych małych drzewek ustawiono barierki... (ostatnie zdjęcie)

Zawnioskowaliśmy o pełną dokumentację - będziemy przyglądać się sprawie!

UKW tłumaczy się portalowi MetropoliaBydgoska.pl

Serwis zapowiadał budowę żłobka i przedszkola już jakiś czas temu. Teraz opisuje sprawę tak:

Żłobek i przedszkole UKW ma służyć nie tylko dzieciom kadry akademickiej i studentów, ale również w celach dydaktycznych. Poza salami dla najmłodszych, w obiekcie planowane są również sale zajęciowe, pracownia logopedyczna i pokoje do cichej pracy dla studentów, dzięki czemu stanie się on miejscem praktyk dla osób studiujących m.in. na pedagogice przedszkolnej i wczesnoszkolnej, logopedii, pedagogice opiekuńczej z profilaktyką uzależnień i socjoterapią czy pedagogice z modułem opieka nad dzieckiem i wczesne wspomaganie rozwoju.

W sumie placówka będzie mogła przyjąć około 100 dzieci przedszkolnych i 32 żłobkowych – informował UKW. Koszt zadania to 16,4 miliona złotych, z czego niemal 16 milionów przekazało Ministerstwo Nauki.

Rzecznik UKW tłumaczy:

Pozostawienie drzew zagrażałoby dzieciom, które będą uczęszczały do przedszkola i żłobka. Druga kwestią, również związaną z bezpieczeństwem, jest dostęp budynku dla straży pożarnej. Drogą pożarową dla powstającej inwestycji, jest ul. ks. Sieńki. Rosnące topole uniemożliwiałyby dostęp strażakom do budynku żłobka i przedszkola – przekazuje rzecznik. W komunikacie uczelnia zwraca też uwagę na wielkość drzew i systemu korzeniowego, który „niszczy drogę rowerową i chodnik wzdłuż Sieńki”.

Ważna jest również tutaj opinia geologa. Topole rosły na glebach iłowych, które w przypadku budowy, są mocno podatne na zmianę gospodarki wodnej. Ostatnią kwestią, mniej istotną dla otoczenia, ale ważną dla inwestycji, jest też kwestia fotowoltaiki, która wymaga po prostu bezpośrednich promieni słonecznych. Te wszystkie argumenty zostały przedstawione we wniosku o wycinkę drzew i Prezydent Miasta Bydgoszczy wydał zgodę na takie działanie – dodaje Nowak.

Rozumiemy, że odbiór społeczny takiego działania jest negatywny, ale decyzja o tej wycince wynika z opinii specjalistów i kierowania się bezpieczeństwem użytkowników nowej inwestycji. Chcąc oddać przyrodzie to, co zabieramy, ale też realizując postanowienia związane z tą wycinką, dokonamy nasadzeń w obrębie działki Uniwersytetu. Wyciętych drzew jest 19, a na pobliskim terenie zasadzimy 36 nowych drzew i ponad 200 krzewów – kontynuuje rzecznik prasowy uczelni.

MetropoliaBydgoska.pl zauważa również, że: - W komentarzach pod postem MODrzewia na Facebooku zwrócono też uwagę na pozostawienie bilbordów z reklamami, które w opinii dyskutantów szpecą otoczenie.

Odnosząc się do nich informuję, że na przełomie października i listopada zostaną usunięte tablice reklamowe przylegające bezpośrednio do placu budowy. Jest to uwarunkowane umowami z najemcami – przekazuje Nowak.

  Źródło: StowarzyszenieMODrzew, metropoliabydgoska.pl

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor