Polska i Świat 21 gru 2020 | mk
Poseł Konfederacji zakażony. Zdaje relację z choroby i leczenia

Robert Winnicki, fot. Adrian Grycuk, lic. CC BY-SA 3.0 pl

Chory na COVID-19 Robert Winnicki, poseł Konfederacji, „testuje” na sobie lek oparty o amantadynę. O przebiegu choroby pisze na swoim profilu na Facebooku.

Po wykonaniu testu poseł zwrócił się do doktora Włodzimierza Bodnara, pulmonologa z Przemyśla propogującego skuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19. - Zrobił wywiad lekarski i wypisał lek oparty na amantadynie. Codziennie w ramach kontroli zdaję panu doktorowi relację ze swojego stanu zdrowia - przekazuje poseł. 

Działacz Ruchu Narodowego to kolejny polityk, który publicznie oświadczył, że w przebiegu COVID-19 stosuje amantadynę. Wcześniej poinformował o tym Marcin Warchoł, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, dodając, że będzie starał się zainteresować tym lekiem Ministerstwo Zdrowia.

Amantadyna to substancja hamująca replikację wirusów, stosowana pierwotnie w leczeniu grypy typu A, która następnie znalazła zastosowanie w terapii chorób neurologicznych, m.in. choroby Parkinsona.

W Polsce o amantadynie stało się głośno za sprawą dra Bodnara, który w listopadzie ogłosił w sieci, że przy pomocy tej substancji można wyleczyć COVID-19 w 48 godzin. Stosował ją sam, gdy zachorował, następnie leczył nią ok. 100 osób. Jest przekonany o jej skuteczności. 

W środowisku medycznym nie brakuje jednak sceptyków; Polskie Towarzystwo Epidemiologiczne nie wydało rekomendacji stosowaniu amantadyny w walce z COVID-19. - Nie ma badań klinicznych na szeroką skalę, które potwierdziłyby skuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19, a z drugiej strony bezpieczeństwo takiej terapii. Więc my jako Ministerstwo Zdrowia nie możemy rekomendować terapii, które nie są przetestowane - mówił 14 grudnia rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. 

15 grudnia minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił jednak, że Agencja Badań Medycznych rozpoczęła badania kliniczne dotyczące zastosowania amantadyny w przeciwdziałaniu COVID-19.

Badania nad skutecznością stosowania tej substancji prowadzi także zespół pod kierownictwem prof. Konrada Rejdaka, szefa kliniki neurologii Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie. Ponad 20 jego pacjentów leczonych amantadyną (na chorobę Parkinsona i stwardnienie rozsiane) łagodnie przeszło zakażenie koronawirusem - być może własnie dzięki jej przeciwwirusowemu działaniu. Specjalista podkreśla jednak konieczność dalszych badań, z udziałem znacznie większej grupy pacjentów. 

fot. lic. CC BY-SA 3.0 pl

mk Autor