Paweł Kukiz z wizytą w Bydgoszczy: Skończymy z upartyjnianiem miast

Dzisiaj (12 października) do Bydgoszczy przyjechał lider ugrupowania Kukiz’15 - Paweł Kukiz. Wspólnie z kandydatem na prezydenta Bydgoszczy Pawłem Skuteckim spotkali się z kandydatami do sejmiku i Rady Miasta z listy KWW Kukiz’15.

fot. Anna Kopeć

- Zdaję sobie sprawę, że znajduję się w mieście, które jest, mówiąc symbolicznie, „czerwone” w sensie klimatu politycznego. Od 1945 roku raczej nasza ojczyzna pod wodzą tej opcji, która swoje początki ma w PZPR, skrzydeł nie rozwinęła – zaczął Paweł Kukiz. - To samo będzie się działo z Bydgoszczą , dopóki będzie opanowana przez partiokracje, jak i każde miasto w Polsce. My chcemy skończyć z tym procederem upartyjniania miast i filozofii wyborów samorządowych, w której naczelnym celem partii politycznych jest wygranie wyborów w celu zawłaszczenia spółek komunalnych, synekur, stanowisk, kasy.

Ruch Kukiz’15 proponuje przede wszystkim upodmiotowienie obywateli, nadanie im „formy władczej”. - Do tej pory są tylko potrzebni w momencie wyborów, a potem poszli won. Zamykają się drzwi gabinetów i mieszkańcy nie mają absolutnie nic do powiedzenia – mówił Kukiz.

fot. Anna Kopeć

Ugrupowanie chce wprowadzić w urzędach jawność, która da obywatelom możliwość kontrolowania na bieżąco rejestru umów, postępowania rządzących, a w szczególności dysponowania pieniędzmi miasta. Drugi element tej jawności to konkursy na stanowiska w spółkach komunalnych. - Nie może być tak, że jedyną legitymacją do objęcia funkcji w takiej spółce jest legitymacja partyjna, a nie przyzwoitość i fachowość. Do tego wybrana osoba zarabia krocie. Przykładowo w Kielcach szef wodociągów otrzymuje rocznie 420 tys. zł honorarium, czyli więcej niż prezydent i jego małżonka razem. To jest skandaliczne. Spółki komunalne nie mogą zarabiać na mieszkańcach, one mają im służyć – mówił lider ugrupowania. - To, że my jako obywatele się na to godzimy, to oznacza że albo myśmy zdurnieli, albo tak nam wyprano już mózgi, że się boimy. Ruch Kukiz’15 się nie boi.

Paweł Kukiz mówił również o „beztroskim” zadłużaniu się władz w samorządach: - Powinniśmy mówić o zrównoważonym budżecie. Nie może być tak, że włodarz gminy wymyślił sobie basen, ma budżet 30 mln, a on na ten basen chce wydać 20 mln i pożycza pieniądze na konto przyszłych pokoleń.

fot. Anna Kopeć

Ugrupowanie Kukiz’15 stawia też duży nacisk na konsultacje z obywatelami. Chce wprowadzić do samorządów elementy demokracji bezpośredniej. Poza panelami obywatelskimi czy szerokimi konsultacjami, chociażby przez Internet, Kukiz proponuje raz do roku referendum obywatelskie. - Na podstawie informacji zebranych w czasie konsultacji nalżałoby ustalać budżet. A przed jego uchwaleniem powinno być raz do roku rozpisane referendum, czy obywatele zgadzają się na taką formę wydawania ich pieniędzy – tłumaczył Paweł Kukiz. - Ubolewam, że w prawie samorządowym nie ma przepisu o bezprogowych referendach, które umożliwiłyby odwołanie wójta, burmistrza czy prezydenta. Z taką świadomością inna byłaby jakość polityki.

Wizyta lidera ugrupowania Kukiz’15 w Bydgoszczy to wyraz poparcia dla kandydatury Pawła Skuteckiego na prezydenta miasta Bydgoszczy.