Progi zwalniające dla... pieszych. Bubel na ulicy 11 listopada

Remont ulic na osiedlu Leśnym rozpoczął się wiosną tego roku. Nową nawierzchnię bitumiczną otrzymał fragment ulicy Sułkowskiego od ul. Dwernickiego do ul. 11 listopada i ta ostatnia na całej długości.

Już w trakcie prac mieszkańcy i media wskazywali wiele fuszerek. Drogowcy nadzorujący remont reagowali na bieżąco. Jednak mimo to wykonawca nie ustrzegł się błędów. – Wykazaliśmy około 40 poprawek  do wykonania – ujawnił Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy, podczas protestu mieszkańców osiedla Leśnego.

Skąd protest? Czarę goryczy mieszkańców przelała kwestia przejścia dla pieszych. Otóż najpierw podejścia do jezdni obniżono i zrównano z poziomem asfaltu, tak aby starsi wiekiem piesi czy osoby poruszające się na wózkach miały ułatwione przejście. Później jednak przejścia wyniesiono w górę, tworząc garb zwalniający dla przejeżdżających samochodów. Przy okazji jednak utworzył się „potykacz”, utrudniający życie pieszym, zwłaszcza niepełnosprawnym i rodzicom z dziećmi w wózkach.

- Przejścia zostały wykonane zgodnie z projektem – tłumaczył przed kamerami „Zbliżeń” Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. – Projekt widzieli przedstawiciele mieszkańców.

Ci z kolei tłumaczą, że widzieli jedynie rysunki z rzutem przejść z góry i nie wynikało z nich, że na przejściach będą „potykacze” dla pieszych. W środę (8 sierpnia) mieszkańcy wyszli na ulicę i zorganizowali piknik demonstracyjny. Przybył do nich zastępca prezydenta Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz, w którego gestii jest nadzór na ZDMiKP. Zadeklarował, że wszelkie uchybienia zostaną naprawione. Drogowcy obiecują, że poprawią też przejścia dla pieszych w ciągu ulicy 11 listopada.