Siedmiu kandydatów na stanowisko szefa Teatru Polskiego
Obecny dyrektor teatru Paweł Wodziński
Ratusz ma już siedem zgłoszeń na konkurs na nowego dyrektora Teatru Polskiego, a może być ich jeszcze więcej.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Termin nadsyłania zgłoszeń minął w piątek (24 lutego), jednak urzędnicy zaznaczają, że niektórzy kandydaci mogli wysłać je pocztą. Jeśli zrobili to w piątek, to ich oferty dotrą później, ale też będą ważne.
Obecnemu szefowi teatru Pawłowi Wodzińskiemu z końcem sezonu kończy się trzyletni kontrakt. Jego zespół aktorski chciałby, żeby dalej rządził teatrem. Pracownicy instytucji napisali nawet list otwarty, w którym domagali się od ratusza przedłużenia kontraktu, bez organizowania konkursu.
Magdalena Zdończyk, szefowa Biura Kultury Bydgoskiej w ratuszu uważa jednak, że konkurs jest najlepszą drogą dla przyszłości bydgoskiej sceny. - Obecna linia programowa teatru ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Bardzo zależy nam na teatrze, mamy przecież tylko jedną scenę w mieście, więc chcemy wyłonić najlepszego dyrektora – mówi. - Zrobimy wszystko, żeby procedura konkursu przeprowadzona została w sposób jak najbardziej przejrzysty - dodaje. - To ma być rozmowa o teatrze w gronie specjalistów, bo zaprosiliśmy do udziału w konkursie przedstawicieli m.in. Związku Artystów Scen Polskich, Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów i Ministerstwa Kultury. Zapoznają się z 3-letnią koncepcją programową każdego z kandydatów i wyłonią najlepszą.
Nazwisko nowego dyrektora ma być znane do 28 kwietnia 2017 r. Zwycięzca konkursu będzie prowadził bydgoski Teatr Polski przez najbliższe trzy sezony.