Donald Trump miażdży lewicowego Joe Bidena. To będzie kolejne zwycięstwo wartości nad antywartościami! [KOMENTARZ]
fot. Donald Trump / Facebook
Gorąca noc w Stanach Zjednoczonych, według głosów, które już zostały podliczone prowadzi Joe Biden, natomiast w pozostałych 7 Stanach w których miażdżącą przewagę ma obecny Prezydent Donald Trump nagle wstrzymano liczenie ze względu na rzekome zmęczenie członków komisji wyborczych.
Inne z kategorii
Drugi Jarmark na wodzie w Bydgoszczy – święta w stylu retro
Łukasz Zastępski wystąpi w bydgoskiej Światłowni [ZAPROSZENIE]
Amerykanie wybierają Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Emocje są ogromne, a oczy całego świata są zwrócone na Biały Dom. Wszystko wskazuje na zdecydowane zwycięstwo Donalda Trumpa, który według oficjalnych wyników zdobywa obecnie 213 głosów elektorskich, natomiast jego konkurent Joe Biden 220 głosów.
System liczenia głosów jest bardzo skomplikowany, każdy stan moglibyśmy przyrównać do województw funkcjonujących w Polsce. Kandydat, który osiągnie zwycięstwo w danym stanie / województwie otrzymuje odpowiednią liczbę głosów elektorskich, natomiast każdy ze stanów / województw posiada inną liczbę głosów. Dlatego teoretycznie wystarczy wygrać w kilku największych stanach, aby wygrać wybory, lub w innych dowolnych konfiguracjach, aby suma głosów elektorskich dała minimum 270 głosów gwarantując zwycięstwo.
Obecnie czekamy na wyniki z pozostałych siedmiu stanów, w których zdecydowaną przewagę ma Donald Trump tj. od 2-9% przewagi, średnio około 4% punktów prowadzenia nad Joe Bidenem.
Osobiście mam ogromną satysfakcję, ponieważ obrazując osobom mniej zorientowanym Donald Trump i Republikanie są odzwierciedleniem konserwatywnej części sceny politycznej w Polsce tj. Prawo i Sprawiedliwość, Konfederacja oraz mniejsze organizacje narodowe i patriotyczne. Natomiast Joe Biden jest typowym przedstawicielem lewicowo - arystokratycznych elit, otaczanych znanymi ludźmi, celebytami, czy dziennikarzami, którzy są lustrzanym odbiciem takich osób jak Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia, czy Bronisław Komorowski.
Ludzie oderwani od rzeczywistości, którzy już dawno wyzbyli się wartości, na jakich zostali wychowani i zmierzają dziś do stworzenia nowego świata, który uporządkują według neomarksistowskich sloganów, które stanowią zbiór anty wartości i upadku moralnego.
Z informacji, które podają Polacy mieszkający w stanach oraz lokalne media wynika, iż obecnie przerwano licznie głosów ze względu na zmęczenie członków komisji. Atmosfera robi się gorąca ze względu na podejrzenie o dokonywanie fałszerstw wyborczych ze względu na niekorzystny wynik Joe Bidena. Policja oraz inne służby Stanów Zjednoczonych są w pełnej gotowości na odparcie ewentualnych zamieszek po zwycięstwie Donalda Trumpa.