Marsz równości pod specjalnym nadzorem [ZDJĘCIA]
Kilkadziesiąt wozów służb, policji i ratowników medycznych zabezpieczało manifestację, która w sobotnie (17 sierpnia) popołudnie sparaliżowała centrum Bydgoszczy. Marsz społeczności spod znaku LGBT+++ wyruszył spod pomnika króla Kazimierza Wielkiego.
Inne z kategorii
Iwaneczko zagra w Bydgoszczy [ZAPOWIEDŹ]
Świąteczny Festiwal ART MINTAKA 2024 [ZAPROSZENIE]
Organizatorzy manifestacji zwanej „marszem równości” zapewniali, że to demonstracja wesoła i oni przyszli się dobrze bawić. W tym roku patronat nad tym wydarzeniem objął wojewoda i prezydent Bydgoszczy.
Manifestacja z tęczowymi flagami wyszła w sobotnie (17 sierpnia) popołudnie spod pomnika Kazimierza Wielkiego, pod którym wygłoszono przemówienia, artkułując postulaty politycznego ruchu LGBT+++, łącznie z żądaniem prawa do adopcji dzieci przez „partnerskie pary”.
Kilkusetosobową manifestację ochraniała niewiele mniejsza grupa funkcjonariuszy służb publicznych. Wozy policyjne z niebieskimi sygnałami ciągnęły się Wałami Jagiellońskimi i potem Bernardyńską. Oprócz radiowozów i karetek na czele kolumny i za nią szedł kordon funkcjonariuszy z hełmami gotowych spacyfikować każdego, kto śmiałby zakłocić manifestację.
Z racji zobowiązań patronackich na marszu pojawili się przedstawiciele publicznych urzedów: zastępca prezydenta Bydgoszczy Anna Mackiewicz i pełnomocnik wojewody ds. równego traktowania Anna Niewiadomska.
inf. własna