Dzięki pracowniczce stacji pijany dalej nie pojechał
fot. Anna Kopeć
Dwa promile alkoholu w organizmie miał motorowerzysta, któremu dalsza jazdę udaremniła pracowniczka stacji paliw w gminie Mogilno. – Być może jej zapobiegła kolejnej tragedii na drodze – podkreśla policja.
Inne z kategorii
Jarmark jeden, jarmark drugi i jeszcze frymark - weekend na bogato w Bydgoszczy [ZAPOWIEDŹ]
Karol Kus wystąpi w bydgoskiej Światłowni [ZAPROSZENIE]
Do ujęcia doszło w czwartek (4 lipca). Policja o sytuacji została powiadomiona po godzinie 18.00. Patrol dzielnicowych, który przyjechał na miejsce, przebadał 45-letniego motorowerzystę na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że ma ich aż dwa promile.
– Być może dzięki natychmiastowej reakcji zgłaszającej nie doszło do kolejnej tragedii na drodze, bo jazda w takim stanie zdecydowanie zagrażała bezpieczeństwu nie tylko kierującego, ale również innych uczestników ruchu – komentuje asp. Tomasz Bartecki, oficer prasowy KPP w Mogilnie.