Groził, że zabije Rafała Trzaskowskiego. Teraz niczego nie pamięta

mat. ilustracyjny/pixabay
41-letni mieszkaniec Poznania zadzwonił do Kancelarii Prezydenta i zagroził, że zabije prezydenta Warszawy i kandydata na urząd prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego. Dzięki akcji SOP i policji już jest w areszcie. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Inne z kategorii
Rewolucja na Fordońskiej! Nowe światła, pasy i kładki – ale co z mieszkańcami?
Przyśpieszenie i zwrot akcji [POGODA]
Do Kancelarii Prezydenta RP zadzwonił mężczyzna, zapowiadając, że zamierza dokonać zamachu na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Służba Ochrony Państwa (SOP - dawne Biuro Ochrony Rządu) powiadomiła natychmiast policję.
Funkcjonariusze szybko zlokalizowali, skąd został wykonany telefon. Anonimowym rozmówcą okazał się 41-letni mieszkaniec Poznania.
Natychmiast trafił do aresztu. Za kierowanie gróźb karalnych grozi mu teraz do dówch lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna twierdzi, że niczego nie pamięta. W chwili zatrzymania był trzeźwy.