Morawiecki: Rozpoczynamy derusyfikację gospodarki, wprowadzamy tarczę antyputinowską
Wojna, którą wywołał Putin na Ukrainie to jest wielka tragedia, ale oprócz tego wojna wywołuje ogromne gospodarcze turbulencje. I to jest czas, kiedy rząd PiS postanowił wdrożyć tarczę "antyputinowską" - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Inne z kategorii
Iwaneczko zagra w Bydgoszczy [ZAPOWIEDŹ]
Świąteczny Festiwal ART MINTAKA 2024 [ZAPROSZENIE]
Będziemy się starali przeciwdziałać inflacji. Oprócz tego będziemy skupiać się na sprawach związanych z miejscami pracy, ze wsparciem firm, które do tej pory działały na rynku rosyjskim, będziemy zajmować się derusyfikacją polskiej i europejskiej gospodarki
- powiedział premier.
Wzrost cen żywności będzie niesamowicie dynamiczny, widoczny. Dzisiaj rolnicy ponoszą największe koszty na nawozy. Dlatego nawozy będą tym naszym pierwszym elementem tarczy antyputinowskiej
- powiedział szef rządu.
Minister rolnictwa zapowiedział, że dopłaty będą w wysokości 500 zł do każdego hektara gruntów rolnych oraz 250 zł do łąk i pastwisk. Wsparcie zostanie ograniczone do 50 ha gruntu.
Szantaż gazowy, posługiwanie się surowcami jako element wojny cenowej i wojny na Ukrainie - to działania którym musimy przeciwdziałać na wielu frontach. Przewidując zły przebieg wydarzeń wcześniej, zbudowaliśmy w Polsce prawdziwą przestrzeń do niezależności gazowej
- mówił premier na temat gazociągu Baltic Pipe.
To nasza nowa infrastruktura, która doprowadzi do obniżki cen. Wierzymy w to, że jak cała Europa uniezależni się od Putina, ceny gazu spadną. - Tylko musimy wszyscy być odporni na ten szantaż ze strony Putina. Musimy również myśleć o tej sytuacji nie jak o sprincie, ale maratonie
- dodał premier Morawiecki.
To będzie kosztować, ale to jest być albo nie być Polski, być albo nie być Europy. Robimy wszystko, aby zatrzymać Putina. Wybór jest jasny: albo stajemy po stronie suwerenności państwa, albo po stornie Putina. To zrozumienie wielkich ryzyk gospodarczych i odpowiednie działania przyczynią się do złagodzenia dramatycznych skutków wojny na Ukrainie
- mówił dalej Morawiecki.