Totalne fiasko współpracy. Amerykańska agencja PR zakończyła działalność dla Polskiej Fundacji Narodowej
fot. Anna Kopeć
Polska Fundacja Narodowa, która podpisała umowę o współpracy z amerykańską agencją PR własnie zakończyła tę współpracę. Jej wyniki były rozczarowujące a pochłonęły miliony.
Inne z kategorii
Karol Kus wystąpi w bydgoskiej Światłowni [ZAPROSZENIE]
40 lat Akademii Medycznej i 20 lat Collegium Medicum UMK – ważne jubileusze w Bydgoszczy
Dzięki współpracy z PR White House Writers Group miał powstać pomnik bitwy warszawskiej w Stanach Zjednoczonych. Jednakże już w umowie agencja zastrzegła, że nie może zagwarantować finalnego sukcesu. Pomnik zwycięstwa nad komunizmem jak dotąd nie powstał.
Współpraca PFN z amerykańską agencją trwała od października 2017 r. Firma inkasowała miesięcznie 45 tys. dol. (ok. 175 tys. zł) wynagrodzenia plus zwrot ”uzasadnionych wydatków”.
Amerykanie wykazali się jednak wyjatkową indolencją. Jak zauważyli dziennikarze Onet.pl - kompletną katastrofą był serwis na YouTube, który subskrybowało trzynaście osób. Najczęstsza oglądalność - poniżej 10 wyświetleń. Na Instagramie profil HeartOfPoland miał zaledwie 51 obserwujących, w tym pracowników WHWG. Publikowane tu zdjęcia pochodziły z darmowych serwisów fotograficznych, a WHWG popełniała kardynalne błędy, myląc np. Warszawę z Pragą.
Jak podaje dziennik.pl - Współpraca formalnie zakończyła się 28 kwietnia, a w swoim sprawozdaniu amerykańska agencja PR podała, że od 31 grudnia 2019 r. nie prowadzi żadnych działań marketingowych dla PFN.
Inf. Onet.pl/Dziennik.pl