Rząd nie wprowadzi trzeciej płci do dowodu osobistego. PO: będziemy podejmować kroki prawne
fot. domena publiczna
Polski rząd nie zamierza wprowadzać unijnego rozporządzenia. Tym razem chodzi o kwestie regulujące dokumenty tożsamości. Bruksela naciska, aby w nowym dowodzie osobistym w rubryce "płeć", pojawiła się trzecia opcja do wyboru - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Inne z kategorii
W tanecznych rytmach przed sylwestrem zaprasza Światłownia [ZAPOWIEDŹ]
Kolędy i pastorałki w święta i po świętach [ZAPROSZENIE]
Od 2 sierpnia 2021 roku rozpocznie się wydawanie nowych dowodów osobistych. Wymiana dokumentów ma na celu jak największe zunifikowanie danych zawartych w dowodzie osobistym. Jedną z informacji zamieszczanych w dowodach, aczkolwiek nie obowiązkową jest oznaczenie płci.
Unijne rozporządzenie wskazuje na możliwość stosowania konkretnych liter w języku danego państwa członkowskiego, ale jednocześnie wskazuje na trzecie, dodatkowe oznaczenie płci, które wyróżnione ma być znakiem "X".
Istotą i celem unijnego rozporządzenia jest poprawa zabezpieczeń dowodów osobistych i unormowanie kwestii organizacyjno-technicznych, a nie rewolucja światopoglądowa. Co do oznaczenia płci, w polskim systemie prawnym funkcjonują kobieta i mężczyzna. Dlatego w dowodach są i będą te dwie płcie. Unia nie może nam nakazać wprowadzenia czegoś, co godzi w polski porządek prawny
- tłumaczy w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Paweł Szefernaker z MSWiA.
Niechęć do wprowadzenia nowego oznaczenia w dowodach osobistych nie spodobał się poseł PO Aleksandrze Gajewskiej
Jeśli rząd nie da możliwości wpisywania "X" do dowodu, a jedynie "K" i "M", to będziemy podejmować kroki prawne, żeby to zmienić
- powiedziała w rozmowie z "DGP".
Inf. "Dziennik Gazeta Prawna"