Senator PO Józef Pinior skazany za przyjęcie 46 tys. zł łapówki
Fot. PAP
Jak kraść to miliony - nie od dziś taka dewiza jest często powtarzana w żartobliwy sposób w trakcie różnych rozmów. Zasada ta ma dotyczyć również przyjmowania łapówek. Widocznie jednak nie poznał jej były senator PO Józef Pinior. Dziś sąd we Wrocławiu skazał go za przyjęcie łapówek w wysokości 46 tys. zł. Akt oskarżenia został skonstruowany w oparciu o materiały CBA z operacji o kryptonimie „Soda”.
Inne z kategorii
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Bohaterowie Solidarności. Walka o dziedzictwo polskie, która się nie skończyła [KOMENTARZ, WIDEO]
Wraz z senatorem skazany został również jego asystent Jarosław Wardęga. Obaj oskarżeni usłyszeli, na razie nie prawomocny wyrok roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Do tego senator musi zapłacić 5 tys. zł grzywny i oddać całość kwoty uzyskanej w ramach łapówki za załatwienie w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju oraz w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie korzystnego rozstrzygnięcia sprawy dolnośląskiego biznesmena Tomasza G.
Dwaj inni współoskarżeni, którzy wręczali korzyści majątkowe zostali skazani na rok i 10 miesięcy więzienia.
Cała sprawa jest dość szokujaca, gdyż senator Pinior do 2016 r. cieszył się dosć dobrą opinią. Do tej pory zaprzeczał wszelkim zarzutom. Obecnie uważa, że stał się ofiarą manipulacji i nagonki PiSu na jego osobę.
Ten proces, to śledztwo, ostatnie trzy lata, które mnie spotkały będą w przyszłości przedmiotem dokładnej analizy, prac naukowych, książek. To wszystko będzie dokładnie badane - powiedział były senator PO.
Sędzia prowadzący sprawę stwierdził - z rozmów wynika, że oskarżony Józef Pinior ani przez chwilę się nie wahał czy przyjąć pieniądze. Oskarżony zachowywał się tak jakby to nie była pierwsza tego typu sytuacja.
Podczas odczytania wyroku sędział dodał, że wszystkie dotychczasowe zasługi oskarżonego działają na jego korzyśc. Jednakże tym samym jeszcze bardziej przykre jest to, że taka osoba ciesząca się zaufaniem społecznym swoich wyborców zniżyła się do popełnienia takiego czynu.