Śmierć 5-latka w bydgoskim DPS-ie bada prokuratura
fot. ilustracyjna Pixabay
W Domu Pomocy Społecznej „Słoneczko”w Bydgoszczy zmarł nagle 5-letni chłopiec. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Południe.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Jak podała „Gazeta Pomorska”, chłopiec prawdopodobnie udławił się klockiem. - Na ten moment nie chcemy potwierdzać żadnej wersji. Dzisiaj (1 lipca - przyp. red.) odbyła się sekcja zwłok, w trakcie której biegli wyrazili wstępną opinię, że doszło do niedotlenienia centralnego układu nerwowego. Opinia ostateczna ma być wydana w ciągu około miesiąca - informuje nas prokurator Włodzimierz Marszałkowski.
Śledztwo ma wyjaśnić m.in., czy doszło do zaniedbań za strony personelu DPS-u. Jak tłumaczy Marszałkowski, prowadzone jest dwukierunkowo, z artykułu 155. Kodeku Karnego, dotyczącego nieumyślnego spowodowania śmierci, oraz z uwagi na artykuł 160., czyli narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w miniony czwartek (27 czerwca), po godz. 15.00 w Domu Pomocy Społecznej „Słoneczko” przy ulicy Gałczyńskiego w Bydgoszczy. DPS „Słoneczko” przeznaczony jest dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie.
sw