Wydarzenia 16 lip 2017 | Redaktor
Strażacy z Solca są zawsze w gotowości

Według statystyk pożary stanowią około 10-15 procent wezwań strażaków/ fot. materiały Straży Pożarnej Solec Kujawski

Gaszą pożary, usuwają skutki wypadków, ratują tonących. Strażacy-ochotnicy każdego dnia dbają o bezpieczeństwo mieszkańców Solca Kujawskiego.

W ostatnim czasie w Solcu Kujawskim oraz w okolicach doszło do wielu wypadków i innych tragicznych w skutkach wydarzeń. Przypomnijmy o majowym pożarze ciężarówek oraz auta osobowego przy ul. Błonie czy o czerwcowych wypadkach na DK nr 10 (jeden z nich ze skutkiem śmiertelnym). Znaczącą rolę w zabezpieczeniu miejsca takiego zdarzenia, a przede wszystkim w pomocy poszkodowanym, odgrywa właśnie straż pożarna. – Pomagamy policji, pogotowiu, kiedy dochodzi do wypadków. Toczymy uporczywą walkę o porządkowanie ulic, dróg po wypadkach czy usuwanie rozlewisk – mówi naczelnik soleckiej OSP, Zbigniew Wiśniewski. Zwykle to strażacy likwidują utrudnienia, przywracają bezpieczeństwo i pierwotny stan zamkniętej w wyniku zdarzenia drogi.


Strażacy ratują też tonących. W niedzielę, 25 czerwca, 29-letni mężczyzna wskoczył do Wisły, długo nie wypływał na brzeg. Nurkowie podjęli akcję poszukiwawczą. Po 40 minutach udało się odnaleźć 29-latka. Półgodzinna reanimacja nie przyniosła jednak rezultatów.


Naczelnik soleckiej OSP przestrzega przed niebezpieczeństwem związanym z wodą – Wisła to dzika, bardzo niebezpieczna rzeka, w dodatku cechuje ją mocny prąd rzeczny. Widoczność w tej rzece jest ograniczona. To naprawdę cud, że udało się w niej odnaleźć zaginionego – mówi.


Według statystyk pożary stanowią około 10–15 procent wezwań strażaków. Pozostałe wezwania – związane z pszczołami, osami i innymi podobnymi owadami, a także z nagłaśnianym przez media ratowaniem kotów na drzewach, nie należą do ich powinności. Proszący o pomoc w zależności od sytuacji dostają namiary na inne, właściwe służby i osoby. Do zadań strażaków należą natomiast działania techniczne, wodne, ratownicze, chemiczne, wysokościowe oraz edukacyjne.


Naczelnik oraz druhowie OSP w Solcu dbają o profilaktykę, co za tym idzie – o edukację i szkolenia, nie tylko wewnątrz samej straży, ale też wśród mieszkańców. Swoje działania kierują do osób w każdym wieku, nawet do małych dzieci. – Edukacja dla bezpieczeństwa i nauka pierwszej pomocy powinny być kierowane do dzieci i młodzieży od najmłodszych lat – podkreśla Zbigniew Wiśniewski. Ćwiczenia pożarowe, próbne ewakuacje, szkolenia, pokazy czy festyny są odezwą OSP do społeczności soleckiej i pokazują, jak bardzo strażakom-ochotnikom zależy na pomaganiu mieszkańcom i zapobieganiu zagrożeniom.


Co roku chęć do niesienia pomocy innym deklarują kolejni kandydaci do OSP. – Młodych chętnych do straży jest dużo, lecz zawsze mogłoby być ich więcej. Służba to nie tylko akcje, ale i oddanie. To poświęcenie czasu na szkolenia, kursy, konserwacje i przeglądy sprzętu, pojazdów – mówi naczelnik soleckiej straży. – Uczymy młodych samodzielności, bo to główny składnik skuteczności w działaniu – dodaje.


W zeszłym roku Solec Kujawski obchodził 130-lecie powstania Ochotniczej Straży Pożarnej. Praca wykonywana przez strażaków-ochotników jest niebezpieczna, trudna. Pomoc niosą codziennie, ratując życie i zdrowie innym – narażają swoje.


Natalia Słomkowska

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor