Tarcza 2.0 przyjęta. Kiedy nowa wersja?

fot. KPRM
Po burzliwej debacie Sejm przyjął 9 kwietnia Tarczę Antykryzysową 2.0. W trakcie głosowań odrzucono 70 z 77 poprawek wniesionych głównie przez ugrupowania opozycyjne. Nie wszystkie zapisy spotkały się z poparciem.
Inne z kategorii
100 miliardów pomocy finansowej dla polskich przedsiębiorców, które wynikają z uchwalonej w nocy z 8/9 kwietnia, Tarczy Antykryzysowej 2.0 wywołało lawinę, głównie pozytywnych komentarzy. Według optymistycznych wyliczeń, pozwoli to na uratowanie nawet 4 milionów miejsc pracy. Powszechne są słowa zachwytu. Prezes Konfederacji Lewiatan Maciej Witucki przyrównał nowy projekt Tarczy do bazooki na którą czekał polski biznes.
Jednym z oczekiwanych i wprowadzonych obecnie rozwiązań jest wprowadzenie 3-miesięcznych „wakacji składkowych” dla firm zatrudniających od 10 do 49 osób. Firmy tej wielkosci będą mogły liczyć na 50-proc. ulgę w składkach na ZUS. Dotychczas z takiej ulgi mogły skorzystać jedynie mikrofirmy zatrudniające do 9 osób.
Sceptyczny wobec tego rozwiązania jest Piotr Florek, Prezes Agencji Reklamowej Re-Media - co jeżeli epidemia potrwa kolejne trzy miesiące? A przecież jest taka możliwość. Skąd wtedy przedsiębiorcy będę mieli mieć środki na spłatę odroczonych składek ZUS-owskich, rat leasingów i rat kredytowych? Może ich nie być stać nawet na wypłacanie tych 40 % pensji. Należy już teraz o tym pomyśleć.
W ramach zapisów nowej ustawy wprowadzono w usługach komórkowych nielimitowany dostęp do „publicznych” stron internetowych. Są to głównie strony rządowe w domenie gov.pl, a takze usługi usługi umożliwiające zdalną diagnostykę medyczną oraz usługi e-learningu umożliwiające zdalną pracę nauczycieli i uczniów.
W nowych zapisach nie uwzględniono problemu osób będących na tzw. samozatrudnieniu. Zwolnienie z opłacenia składek ZUS dla takich osób, które dodatkowo nie przekroczyły 15 681 zł przychodu zawiera pułapkę. Pomimo skorzystania z ulgi będą zmuszeni do opłacenia PIT-u w wysokości ok 500 zł. Realną pomocą byłoby więc zwolnienie dodatkowo tej grupy przedsiębiorców z podatku PIT.
Również nie wszystkie branże polskiego przemysłu są usatysfkcjonowane zakresem wprowadzonych zmian. A ściślej biorąc nie zlikwidowaniem wcześniej uchwalonych podatków. Taka sytuacja dotyka branżę produkującą napoje słodzone w postaci podatku cukrowego oraz monopole, którym narzucono dodatkową opłatę od popularnych „małpek”. W teorii rząd wprowadził obie opłaty w ramach troski o zdrowie Polaków. Jednakże ta argumentacja jest dość wątpliwa, zwłaszcza w odniesieniu do alkoholi.
Za uchwalaniem ustawy głosowało 233 posłów, przeciw było 183, a 37 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi pod obrady Senatu.