10 pierwszych dni w szkołach. „Ich otwarcie było dobrą decyzją”

Podczas konferencji omówiono przygotowania do rozpoczęcia nowego roku. Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz dziękował za współpracę m.in. kuratorowi, służbom sanitarnym, samorządom, dyrekorom szkół i nauczycielom.  

Do placówek w regionie, jak wyliczał, przekazano ponad 380 tys. litrów środków dezynfekcyjnych, 2,9 miliona maseczek oraz 3800 termometrów. Ich dystrybucja była możliwa dzięki pracy strażaków oraz terytorialsów.

Sześć szkół na 2320

O aktualnej sytuacji epidemiologicznej w szkołach mówił kujawsko-pomorski kurator oświaty Marek Gralik.

– Mija dziesiąty dzień nowego roku szkolnego. Dziesięć dni trwa kwarantanna w naszym kraju. W związku z tym, po tych dziesięciu dniach, można już pokusić się o sformułowanie pierwszych wniosków – stwierdził. – Pierwszy wniosek jest taki, że decyzja o rozpoczęciu roku szkolnego w trybie stacjonarnym, to była dobra decyzja. Na 2320 szkół i placówek w województwie kujawsko-pomorskim obecnie tylko sześć ma ograniczone funkcjonowanie, osiem od początku roku – mówił kurator.

– Po drugie, błędne wydają się przewidywania niektórych środowisk i osób, również tych z tytułami naukowymi, że na skutek wprowadzenia od 1 września nauczania stacjonarnego, gwałtownie wzrośnie liczba zakażeń w naszym kraju – dodał.

Większość wniosków odrzucona

Dobrej myśli jest także Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Bydgoszczy Wojciech Koper. Jego zdaniem nauka w szkołach nie spowoduje wzrostu liczby zakażeń. Apelował także, by rodzice postępowali odpowiedzialnie.

Dotąd 16 szkół zawnioskowało o zmianę trybu nauczania na model hybrydowy lub zdalny. - Pięć zostało zaopiniowanych pozytywnie, 11 negatywnie – poinformował inspektor. - Pozytywnie mogą być zaopiniowane tylko te wnioski, które dotyczą sytuacji epidemiologicznej w danym powiecie.

Na podstawie: Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki, oprac. mk