Tajemniczy zniknięci Wyszlicowie: Bracia, którzy walczyli o ziemię
W Koronowie sprzed wieków toczyły się dramatyczne spory o ziemię, w których brać rycerska stawała naprzeciw zakonników. Historia rodziny Wyszliców przypomina o dawnych zwyczajach i bezwzględnych walkach.
Inne z kategorii
Bydgoszcz pamięta 1956 – mieszkańcy upamiętnili historyczny bunt!
Młodzież odkrywa tragiczne ślady zbrodni pomorskiej 1939 roku!
Spór o ziemię w Koronowie
717 lat temu, w zaciszu klasztoru Cystersów w Koronowie, bracia Stanisław z Gądecza i Hugon z Brzeźna toczyli zacięty spór o ziemię z zakonnikami. W dokumencie z dnia 16 listopada 1308 r., wspomniana jest ich walka przeciwko potędze klasztoru, który miał bezprawnie zająć ojcowiznę rodziny Wyszliców, wpływowego rodu rycerskiego z Pomorza.
Zbrojna odpowiedź Wyszliców
Protesty Wyszliców nie przynosiły rezultatów, więc rodzina postanowiła działać. Stanisław, Adam ze Strzelc i Hugon z Brzeźna wraz z synem Hugona, Piotrem, zdecydowali się na zbrojną interwencję, której celem było przejęcie spornych terenów w miejscowości Trzęsacz. Działania te doprowadziły do procesu sądowego, który ostatecznie zakończył się wyrokiem na korzyść Cystersów, nie wiadomo, czy przyczyną tego były jakiekolwiek naciski czy korzyści materialne.
„Stanisław z Gądecza, były wojewoda świecki, wyznacza granice między Gądeczem, a wsią klasztoru Byszewskiego Trzęsacz(...)” - wyciąg z dokumentu z 1308 r.
Koniec rodu Wyszliców
Trzej bracia z Wyszlic: Stanisław, Hugon i Adam byli zaangażowani w obronę grodu Świecie przed Krzyżakami. Jest prawdopodobne, że zginęli w bitwie w 1309 roku, ponieważ po tej dacie wieści o nich zamilkły, a historia ich rodu zanikła.
Archeolog Robert Grochowski w swoim wpisie na Facebooku przypomina o tych fascynujących wydarzeniach i zaprasza do zgłębiania historii lokalnej.
Legenda o grodzisku w Strzelcach
Tę opowieść Grochowski umieszcza w kolejnym wpisie: „Trzej bracia Wyszelice: Stanisław z Gądecza, Hugon z Brzeźna i Adam ze Strzelc, byli wiernymi stronnikami księcia Władysława Łokietka. W 1308 r. wzięli udział w obronie grodu w Świeciu przed Krzyżakami. Tu też prawdopodobnie polegli w 1309 r., nikt już bowiem nie słyszał nigdy więcej o Wyszelicach...
Legenda mówi, że każdego roku, po koniec września, w rocznicę zdobycia przez Krzyżaków grodu w Świeciu w 1309 r., pośrodku nocy, gdy na niebie zaświeci srebrzysta tarcza księżyca w pełni, od brzegu Wisły przybywają konno trzy tajemnicze postacie. W ciszy mijają uśpione zabudowania wsi Strzelce Dolne, po czym stromym podjazdem wjeżdżają na grodzisko w Strzelcach. W tym samym czasie, z przeciwległej strony, dawną Via Mercatorum nadjeżdża bezgłośnie kolejna, czwarta postać.
Cienie zatrzymują się na majdanie grodu. Postacie schodzą z wierzchowców, witają się serdecznie, poczym wchodzą na ziemny kopiec, w miejscu ich dawnej wieży rycerskiej. Pobłyskują tu wówczas światła, słychać rozmowy, brzęk cynowych i srebrnych talerzy, toasty, rycerskie pieśni grają minstrele. Trzej bracia Wyszelice: Stanisław, Adam, Hugon i synowiec jego Piotr, na kilka ziemskich chwil znów są wśród żywych. Świetliste postacie jaśnieją w tym miejscu do czasu, aż chmura przesłoni księżyc. Wówczas rozpływają się w mrokach nocy. Aż do kolejnej wrześniowej pełni…