Bydgoszczanie jesienią pójdą do pracy pieszo - ostrzegają radni [WIDEO]
„Jeśli nie pomożecie nam rozwiązać tej krytycznej sytuacji, będziemy zmuszeni wykorzystać wszystkie dostępne prawnie możliwości, aby zapewnić naszym pracownikom odpowiednie warunki pracy” - pisali do radnych związkowcy z MZK. Radni opozycji podejmują temat
Inne z kategorii
Planowane zmiany w komunikacji miejskiej w listopadzie
Autobusy wracają na plac Kościeleckich
Zaniepokojenie sytuacją w bydgoskim MZK wyrazili przedstawiciele Bydgoskiej Prawicy. Na konferencji prasowej przedstawili oni apel do prezydenta Bydgoszczy. Ma on związek z listem związkowców z MZK, w którym ostrzegali przed dramatyczną sytuacją w spółce. Problem dotyczy braków kadrowych wynikających z niesatysfakcjonujących wynagrodzeń. List z 1 sierpnia, podpisany został przez przewodniczących dwóch związków zawodowych w MZK — Dariusza Piotrowskiego z “Solidarności” i Andrzeja Arndta z Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej.
Radni prawicy w swoim dzisiejszym apelu proponują między innymi zwiększenie częstotliwości kursów, stworzenie sprawnego systemu przesiadkowego, wzrost płac kierowców, a także zakończenie prywatyzacji usług komunikacyjnych.
Przypomniano też postulat zniżek dla osób posiadających Kartę Bydgoszczanina, czyli mieszkających i płacących podatki w Bydgoszczy.
inf. własna