Kiedy miasto uruchomi fontanny? [LIST CZYTELNIKA]
fot. Anna Kopeć
Do redakcji Tygodnika Bydgoskiego dotarł list jednego z naszych czytelników w sprawie bydgoskich fontann.
Inne z kategorii
„Chodźcie i spór ze mną wiedźcie” [OPINIA]
Bydgoszcz którą kiedyś nazywano zielonym miastem słynęła ze swych pięknych zielonych alei, parków, skwerów. Ozdobą terenów zielonych w przestrzeni miejskiej są fontanny. Nie wiele ich u nas. Te które są z powodu pandemii są nieczynne.
Pragnę zaapelować do władz miejskich które mienią się wrażliwymi na sprawy ekologii i zwierząt by fontanny te uruchomiły.
Po pierwsze nikt na świecie nie odkrył jeszcze związku fontann z rozprzestrzenianiem wirusa. Po drugie działają one w systemach zamkniętych, co obala argument o oszczędności wody w czasie suszy. Po trzecie na co chcę zwrócić uwagę to ich rola w miejskim ekosystemie.
Wiemy jak ciepłe, a nawet upalne są obecnie letnie miesiące. Wiemy jakie przynosi to katastrofalne skutki dla roślin i cierpienie zwierząt. Fontanny jak np. ta na Starym Rynku były jedynym źródłem wody dla gołębi i innych ptaków w tej okolicy. Wiem że gołębie nie są ulubionymi zwierzętami mieszkańców miast, ale to nie znaczy, że mamy je skazywać na cierpienie w miesiącach letnich. Podobną rolę pełniła fontanna w parku Witosa czy na Wzgórzu Dąbrowskiego. Na terenach parkowych szczególnie istotne jest funkcjonowanie fontann w okresie letnim. Nasze parki to siedlisko wielu kręgowców z których część jest pod ochroną jak np. jeże.
Brak dostępu do wody skazuje te zwierzęta na cierpienie oraz ruguje je z ekosystemu miejskiego w którym pełnią ważną rolę (np. żywią się larwami owadów czy innymi szkodnikami – są tu szczególnie ważne jeżyki). Wszelkie zaburzenie tego ekosystemu spowoduje problemy, takie jak większa liczba komarów czy szkodników drzew.
Także właściciele psów wiedzą jak miła może być kąpiel psa w upalne dni – wiele razy widziałem bydgoską Straż Miejską która przychodziła ze swymi psami by mogły zamoczyć się w fontannie na Wzgórzu Dąbrowskiego. Każdy właściciel psa lubiącego wodę widział radość swojego pupila z takiej atrakcji i jaką ulgą w upalne dni jest kąpiel. Tych zalet fontann zdaje się nie dostrzega tylko nasz Urząd Miasta.
Poza tym wiemy jak zieleń i parki są ważne dla mieszkańców miasta, wpływają korzystnie na psychikę, a fontanny są ich najlepszą ozdobą i urozmaiceniem.
Z tych względów apeluję do władz miejskich o racjonalną politykę ekologią i epidemiologiczną oraz (co zapewne leży u podstaw problemu) nie szukanie oszczędności na dobrostanie mieszkańców miasta tak tych dwunożnych jak i naszych mniejszych braci.
Karol – Szwederowo
(nazwisko do wiadomości red.)
Zachęcamy Państwa do dzielenia się z nami swoimi problemami, sukcesami, przemyśleniami. Najciekawsze listy będziemy publikować na naszych łamach. Listy można przesyłać na adres redakcja@tygodnikbydgoski.pl
Redakcja zastrzega sobie możliwość skracania wybranych materiałów. Za treść listów odpowiadają ich autorzy których tożsamość redakcja ma prawo zastrzec.