Modlitwa, która czeka. Przedświąteczne rozważanie ks. Huberta Kowalewskiego CM
Czy potrafimy dziękować Bogu jeszcze zanim zobaczymy spełnienie naszych próśb? W adwentowo-świątecznym rozważaniu ks. Hubert Kowalewski CM wraca do postaci Zachariasza i pokazuje sens modlitwy, która dojrzewa w czasie.
Inne z kategorii
Jan Chrzciciel i zgorszenie Mesjasza
Biskup Włodarczyk: „Jesteśmy jakby na wojnie”
Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia to czas składania życzeń. Wiele z nich brzmi podobnie, ale czasem trafiają się takie, które zostają w pamięci na długo. Ks. Hubert Kowalewski CM proponuje, by spojrzeć na ten zwyczaj w świetle Ewangelii i osobistej modlitwy.
Punktem wyjścia jest postać Zachariasza – kapłana sprawiedliwego, który przez lata modlił się o potomstwo, aż w pewnym momencie przestał się tego spodziewać. Właśnie wtedy Bóg odpowiada na jego modlitwę. To historia, która odsłania głęboką prawdę o ludzkim zniechęceniu i Bożej cierpliwości.
Rozważanie prowadzi dalej – ku modlitwie dziękczynnej, znanej choćby z nowenny pompejańskiej: dziękczynieniu jeszcze przed spełnieniem prośby. To postawa trudna, ale dojrzalsza, bo oparta na zaufaniu, a nie na natychmiastowym efekcie.
Autor porównuje modlitwę do rozmowy z bliską osobą: już samo wypowiedzenie trudnych spraw przynosi ulgę. Podobnie w relacji z Bogiem – dziękczynienie jest wyrazem wiary, że zostaliśmy wysłuchani, nawet jeśli odpowiedź jeszcze się nie objawiła.
Na koniec ks. Kowalewski proponuje proste, świąteczne „zadanie”: zastanowić się, czego naprawdę życzylibyśmy sami sobie – i po roku wrócić do tych pragnień, by zobaczyć, jak poprowadził nas Bóg.
To rozważanie spokojne, bez religijnego banału, idealne na czas Adwentu i Bożego Narodzenia – dla tych, którzy w wierze szukają głębi, a nie skrótów.